Nie raz kiedy budzę się
Czemu tak
Po nocy nie przespanej
Pielęgniarkom, Pielęgniarzom i Położnym ... Z serca płynące
Wszystkim tym, co pomimo trudu i zmęczenia niosą pomoc ❤️ ... Dużo siły, zdrowia, cierpliwości i wytrwałości w tak pięknym, ale niezwykle ciężkim zawodzie życzę.
.... Sobie po cichu też.
Wciąż pamiętam
Pamiętam te słowa
Powtarzałeś mi je często
To Ojca Świętego słowa
Ja jestem droga,prawda i życiem
Kiedy opuszczała mnie nadzieja
Kiedy ciężkie dni Ty zawsze powtarzałeś
Uwierz ciesz się z piękna tego świata
Tych ciemnych stron unikaj
Kochasz przyrodę więc uśmiechaj się
Do łąk ubranych w kwiaty
Pól co łanami zbóż zachwycają
Wiatrem co włosy rozwiewa
Przytul się do brzozy
Usłyszysz jak pięknie śpiewa
Wolność niesie nas na ścieżki nieznane
Ale pamiętaj o jednym że kusi to co łatwe
Nie ulegaj niech serce ostrzega
Słuchaj tego głosu wewnętrznego
To Pan ostrzega
I dobrą drogę wskazuje
Musisz tylko dobrze wskazówki odczytać
Spostrzec to dobro które płynie z nieba
Widzieć je w dniu codziennym
W przyrodzie i muzyce też
Poczuć czym serce się ogrzewa
Kiedy pójdziesz tą drogą Boga dostrzegasz
A z nim nic złego stać się nie może
Prowadź Boże
Reagujecie?
Dzień dobry bardzo, i nie bardzo.
Nie wiem czy to jest wpis adekwatny do miejsca.
Jednak spróbuję i tu zapytać.
Każdy z nas ma sąsiadów niezależnie od miejsca zamieszkania. Każdy z nas słyszy czasem niepokojące z sąsiedztwa odgłosy i to takie, które mogą wymagać interwencji.
Jakiejkolwiek. Czy Ty pójdziesz do ich mieszkania, czy wezwiesz odpowiednie służby, czy przy tzw. "okazji" powiesz coś sąsiadowi na temat jego zachowania wobec żony, partnerki, dziecka, czy zmilczysz i przygłosisz tv, radio albo słuchawki założysz na uszy?
Możesz mieszkać w domu, w szeregowcu, w willi, w bloku i w kamienicy. Patologia ludzkich zachowań nie ma statusu materialnego.
Tak, chodzi mi o tego chłopca-Kamila, takich dzieci jest wiele, choć nie do końca aż tak drastycznie przebiegają ich losy.
W takich sytuacjach, gdy słyszę, że u sąsiadów może cierpieć dziecko, kobieta i są to sytuacje powtarzalne, to interweniuję.
Najpierw sama dzwonię do ich drzwi. Grzecznie lub mniej grzecznie tłumaczę, że tak nie może być i jak ta sytuacja nie ulegnie zmianie, to wzywam policję.
Mały ruch, a trochę pomógł. Uspokoili się z tym dzieckiem.
Ale, alllee ;) Zaczęli straszyć mnie sądem za to, że "obraziłam" ich, że oni nic nie robią z tym dzieckiem, tylko ja jestem ( chyba chcieli powiedzieć, że nadwrażliwa, a wyszło, że popie...dolo..a) .
A dzieciak trzyletni biegał mi nad głową dzień i noc. Z małymi przerwami na może 15 minut.
Rodzice imprezka i bania, pijackie awantury, rzucanie ciężkimi meblami... Dzieciak nie mógł spać i biegał, często słyszałam krzyki jego "mamuni" i "tatusia", jego płacz i to histeryczny.
Przemoc psychiczna jest taka sama jak fizyczna. Można od niej umrzeć, tylko nieco inaczej.
Wezwałam granatowych.
Potem wizyty policjantów w domu, wstępne przesłuchania i wizyty na komendzie w celu złożenia zeznań.
Poszłam, zeznawałam.
Sąsiadce przydupasa wsadzili do więzienia, ona odżyła i teraz to dziecko ma spokój.
Nie udawajmy, że nie słyszymy, że nie widzimy.
Muzyką wiatru pozdrawiam
Myślom może czasem zabraknąć słów, ale uczuciom nigdy.... One zawsze są wymowne, nawet wtedy,? kiedy milczą... Świat jest pełen piękna, kiedy w Twoim sercu jest mnóstwo miłości... Zatem rozpoczynaj i kończ dzień z uśmiechem i miłością w sercu.
Ona Ciebie odnajdzie
{ W }
Czy można lubić kamieniste plaże
Nieprzyjazne stopom?
A Ona wędruje
Powstałym, jak za karę
Traktem męczenników
Gdzie trudno chodzić
Po tych grochach porozrzucanych
Pochyla głowę i patrzy --
Kamienie, jeden niepodobny do drugiego
Tworzą swoistą układankę
Różne oczy i rysy, skóry gładkie i poorane --
Bogactwo różnic w tłumie
Ruchliwa woda zmienia te obrazy
Ona dostrzega Twoją twarz
Przystaje i oczy Jej lśnią blaskiem
Lecz wzory znów się mieszają
Powodując rozmycie Twego kochanego oblicza
Ona rusza dalej
Czuje, że Ciebie ponownie odnajdzie
Jej serce śpiewa nadzieją
Nie odczuwa zmęczenia, ani bólu stóp
Poprzez szum morza
I oklaski kamyków, po każdej fali
Słyszy Twój przywołujący szept.. https://youtu.be/noH5Li2zRdc
Wspomnień czar
Wspomnienie maluje obrazy
W złote ramki obsadza wyrazy
I słów całe naręcza jak jaskółek sznur
Siedzących na drutach układa
Zapisz te nuty ,zachowaj
Tą pustkę tuszują obrazy
Czas tęsknoty duszę bolącą
Odsłania...
I te oczy co łzami ubrane
Bolą i nie przestają
Usta zamarły milczeniem zamknięte
Juz nie wymawiają słów
Które niczego nie zmienią
Pamiętać będę ten ogród
Rozkoszy...
I czułość słów
Tą naszą bliskość
Która smakowała jak
Najlepsze z królewskich dań...
Majowy czas
I przyszedł Maj...choć chłodem
Przywitał,ale
Uśmiech na twarzy rozbłysnął
Maj to jest miesiąc zakochanych
Zmusza do radości
Wszystko że snu się budzi
Kwiaty majowe swą delikatną
Urodą zachwycają
Rabatki w barwne tulipany
Zakwitają ...
I żonkile z narcyzami rywalizują
A modre szafirki im wtórują
Ach na łąki pobiec szybko
Z żółtych mleczy wianek upleść
Wiatr niech włosy głaszcze
Zieleń oczy koi
A słoneczko ciepłem pieści
Zamknąć oczy ,czuć to wszystko
I pozwolić na wspomnienia
One są jak kubek mleka
Na śniadanie
Zapach tamtych dni
Pozostanie na zawsze
I przyjdzie ten dzień
Że znowu spotkam Cię
To nic że w innym świecie
Przecież kiedyś Tam
Spotkania nadejdzie czas
Hip hip hura hip hip hura
Czytam, że Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła 5 maja koniec pandemii COVID-19. Otwieram szampana mimo, że przez ten cały okres byłem na każdym kroku szykanowany, zastraszany. Bylem szczuty przez różne instytucje. Dziś mogę powiedzieć z dumą że ani ja ani nikt z członków mojej najbliższej rodziny nie przyjął szczepionki na covid-19. Chociaż były wyjątki jak np moja szwagierka, która poleciała się zaszczepić bo chciała polecieć samolotem do Chorwacji ????