Krótko zwięźle o mnie, Dawid Słodczyk, urodzony 14.03.1984 w Bytomiu
1 Co porabiasz prócz graniem i wyzywaniem?
DAVINHO - W wolnych chwilach choć nie mam ich za wiele ze względu na prace słucham muzy, Techno, tance, HH, interesuje się sportem piłką nożną
czasem lubię sobie pobiegać dla kondycji lecz nieraz przegrywam z lenistwem
2 Ogólnie dużo ludzi Cię lubi...
DAVINHO - hehe zdania są podzielone choć rzadko spotykałem się z ignorancja bądź odrazę do mojej osoby . Pomimo tego ze niekiedy (tylko na stole) wyrażam dość konkretne opinie
3 ile grasz w snooka?
DAVINHO - nie pytaj kogoś ile lat gra w snooka . Zapytaj może tak...ile gier rozegrałeś w snooka
bo można grac 2 lata i mięć za sobą 100 gier , a można grac kilka miesięcy i mieć ich ponad 1000 na koncie.
W snooka gram już parę dobrych lat...z 5-6 trudno powiedzieć ile dokładnie , jednak przez ten okres czasu miewałem kilkumiesięczne przerwy (jak nie dłużej). Snooker traktuje jako hobby, czasem dla zabicia czasu(którego wcześniej miałem więcej niż w tej chwili) a czasem jak rywalizacje (turnieje)
4 byłeś za czasów na wirt. snookerze ono i kir cos tam czy już wcześniej trochę od nich "wymiatałeś'?
DAVINHO - powiem tak, nie rozumuj moich odpowiedzi ani pouczeń tak jakbym czul się jakimś mentorem, mistrzem specem po prostu chce sprecyzować jakim tokiem ja myślę i widzę ta grę i nie mam zamiaru Cię w jakikolwiek sposób obrazić
gier rozegrałem +/- (plus/minus) 8500 gier, w tym skromnie 23 maxy
już ładnie się zaczyna jak mnie tu zaczynasz „musztrować” - to lubię
DAVINHO - ehhh... ja nie chce nikogo musztrować
5 gdzie tkwi sukces robienia maksow? Wyłącznie w technice gry a może jednak musi ktoś mieć ta smykałkę do gry?
DAVINHO - heh sukces tkwi prosto...popełnić miej błędów od przeciwnika, tj..... dobrać jak najlepsze optymalne zagranie które umożliwi Ci zrobienie jak najwyższego breaka a jednocześnie pozwoli Ci na dalsze spokojne rozgrywanie partii
popełnienie jak najmniej błędów od przeciwnika to jest sukces
6 Wchodzi Ci ktoś na stół i co..? na co patrzysz u przeciwnika?
DAVINHO - staty i jak gra, staty niekiedy nie są adekwatne do umiejętności gracza
7 A znajomość rotacji taka ważna by cos osiągnąć?
DAVINHO - rotacja jest ważna , bez rotacji najwięcej zrobiłem 140 breaka
rotacje trzeba wyczuć ja na to mowie trzeba wczuć się w bile i sile którą zadałeś z rotacja
8 Za jakiego ogólnie człowieka się uważasz na co dzień?
DAVINHO - Uważam się mimo wszystko za człowieka spokojnego choć czasem na stole podczas partii można odnieść nieco inne wrażenie. Spokojny a jednocześnie łatwo się niekiedy zapalam czyli taki nerwus ze mnie można jeszcze dodać
9 No właśnie skąd się biorą te nerwy, czy naprawdę traktujesz snookera wirt jako rozrywkę?
DAVINHO - Tak to rozgrywka jednak podświadomie nieraz idzie o tym zapomnieć, choć znam granice, nerwy biorą się może nie z presji lecz z nieudanych zagrań lub przypadkowości których nie lubię oczywiście na moją niekorzyść
Nerwy biorą się tez przez może nieco wygórowane ambicje, gdybym nic nie wygrał na snooku pewno były by one niższe i mniej nerwów bym okazywał ponieważ zawsze było by coś do poprawienia, a takim wypadku jak wygrasz jakiś turniej to porażka jest z całą pewnością niedosytem
10 Bardziej się denerwujesz z własnych błędów popełnionych czy też i w dużej mierze ze przeciwnikowi się " przy fuksiło"?
DAVINHO - Heh, nie wiem jak daleko posunąć się w tym wywiadzie ale... denerwuje się z własnych błędów jak najbardziej chociaż staram się ich jak najmniej popełnić bo, wygrywa ten który ich mniej popełni od przeciwnika
Nie lubię zagrań na przysłowiowego farta...każdy tego nie lubi to pewne tylko ja się z tym nie kryje i daje upust swoim emocją na stole...raz....drugi raz można ale nie ciągle...to wykańcza, to jak w takim wypadku walenie głową w mur
11 Powiedz mi...co się działo w Bilardininfo. w lidze? jak to się stało ze Ci tam nie szło?
DAVINHO - Hmm ja bym to tak nie nazwał, z miesiaca na miesiac wyzej się wspominałem jednak zrezygnowałem z Lig wszystkich, troche denerwował mnie fakt iż gra się tam do 2 zwycięstw a to nieraz nie jest adekwatne do umiejętności poszczególnych graczy. Powiem też szczeze nie byli aż tam zaa mocni gracze, brakowało tam wielu z czołówki snooka, oraz czas nie pozwalał.
12 Grasz tyle lat, od samego początku byłeś taki .."ambitny" inaczej ( czytaj nerwus) Czy moze Twoj 1 maks. troszke Cie odmienił?
DAVINHO - Początki bywają trudne zaczynałem na Wp, zagrałem tam moze 1200-1500 gier , breaka najwyższego tam miąłem bodajże 128 na nicku MikePowell, 127 na @Maui@, pierwszego maxa zrobiłem ...pamiętam nawet datę 9 sierpień 2004 nie zmienil mnie zbytnio lecz utwierdził w moich umiejętnościach
W sumie +/- mam gdzieś moze ok.9000 gier ogólnie rozegranych na wszystkich nickach
13 Wchodzisz na snookera, tworzysz stół zasiaga przeciwnik i co się dzieje w głowie wtedy? Włacza się „lampeczka „ z napisem „ skupienie i zrobienie maksa”?
DAVINHO - Nigdy tak nie myślę, myślę aby jak najlepiej zagrać oczywiście wygrać ale w jak najlepszym stylu, tj. nie zawsze kosztem szukania maxa choć nieraz tak grywałem ..a to przez jakiś czas na "wariata" z myślą gdy widziałem szanse na maxa tylko czarna, tylko czarna, tylko czarna ......
14 Po co Ci tyle nickow? Jak wyliczyłam z moich źródeł to ich masz od groma
DAVINHO - aż tak dużo nie mam nie przesadzajmy po każdym maxie zmieniałem nick na kolejną kombinacje nicku Davinho. Osiągnąłem jednym nickiem ranking 10000 tyś wspomnianym wyżej Davinho, z innymi nie wykazałem ponownej chęci uzyskania tego samego ponieważ wg. mnie nie ma to większego sensu
15 Trochę nie przeginasz z tym wyzywaniem? Słyszałam ze się troszkę "wywyższasz" z byle kim nie CHCESZ grac, jak to jest?
DAVINHO - ja nie wyzywam graczy bezpodstawnie a już na pewno nie dlatego ze okazał się ode mnie lepszy w fair play grze. Wywyższanie to kwestia sporna i każdy może na to spoglądać po innym kątem, jednak nie uważam się za kogoś opętany manią wyższości
16 a wielu Ci zaszło za skórę?
DAVINHO - Mam swoją czarna listę graczy z którym na pewno bym nie zagrał dobrowolnie , chyba ze wymagał tego mecz turniejowy
16 Z przyczyn prywatnych czy odnośnie gry? A może z tymi nie zagrał byś co "fuksem" wygrywali z Tobą?
DAVINHO - Nie ma wielu graczy jednak nie darze sympatia julki121 za jej wypowiedzi jeśli chodzi o wywyzszanie ktory wczesniej pomniałaś to ona bije wszystkich na głowę . Jest jeszcze jeden gracz "pieszczotliwie" mówią na niego kocur (filemon1) który wg. mnie oraz innych graczy którzy że tak powiem są obeznani w snooka nie grał czysto w ostatnim Mastersie kiedy to spotkaliśmy się razem w ćwierćfinale.
Jeśli chodzi o fuks to lubie to "skorygować" czyli zagrać z tym graczem ponownie by sprawdzić czy to był fuks czy zamierzone
17 Może cofniemy się o te 5-6 lat, opowiedz mi tu jakie miałeś początki, jak Ci szło?
DAVINHO - Początkowo to miałem ok. 60 break w kilkudziesięciu partiach...ale bodajże w 3-4 grze wogóle na tej grze uzyskałem breaka powyżej 40 czym byłem zdumiony, jednak potem przez jakiś czas nie było tak wesoło
Początkami się nie martwiłem ponieważ wiedziałem ze to kwestia wprawy, byłem cierpliwy, i ta cierpliwość się popłaciła
18 Kogo wówczas uważałeś za Mistrza snookera wirt? podpatrywałeś gry tych DOBRYCH?
DAVINHO - Szczerze, nigdy nie podpatrywałem sam uczyłem się na swoich błędach jednak od początku próbowałem grac z lepszymi wówczas graczami aby sprawić niespodziankę
grałem wtedy m.in. z zemeckisem, julka121, Alagarem, Rubinkiem
19 z tyle wiary miałeś w siebie myśląc , jak to napisałeś „wiedziałem ze to kwestia wprawy, byłem cierpliwy..” Inaczej mówiąc byłeś pewien ze będziesz DOBRYM graczem?
DAVINHO - Byłem pewien że będzie lepiej bo wiedziałem że z celowanie było Ok, ale miałem jeden mankament który stosunkowo późno zmieniłem, nie używałem rotacji i to mnie gubiło, wiedziałem ze jak ja opanuje będę znacznie lepszy jednak szczerze nie pomyślałem ze aż tak dobrze będzie mi szło. Ciekawostka - jak zacząłem grac na GD gdy było tak średnio 30 graczy na co dzień jeszcze nie używałem rotacji a mimo tego uzyskałem breaka 140 , zaraz potem starałem się używać jej no i jakoś czułem satysfakcje jak gra nabierała rumieńców
Wtedy jedynym z konkretnych graczy to był shadow na starym nicku Minuss i z nim zacięte pojedynki rozgrywałem
20 Grając z takimi na początku jak Zemcio, Alagarem czy Rubi myślałeś sobie „ jeszcze będę lepszym od was..”
DAVINHO - Hehe nie tak nie myślałem, myślałem wtedy żeby sprawić niespodziankę takim gracza, i nieraz się to udało, pamiętam jedna sytuacje choć niezbyt dokładnie, pamiętam że zemeckis miał wtedy 136 break i szły słuchy na chacie iż ktoś mu uciekł kiedy szykował się jego pierwszy max w karierze, wszedłem wtedy na stolik, był zdenerwowany tym faktem a ja to wykorzystałem go o grając. Stare wspominania...jaką czułem wtedy satysfakcje
21 Jak to jest za na ogół zapisujesz się na ligowki Mastery a mało który masters kończysz. Zatem był któryś Masters ukończony pozytywnie?
DAVINHO - Grałem w 5-ciu Mastersach , ten jest szósty. Pierwszy wygrałem ogrywając w finale Rubinka 10-8, z drugiego się wycofałem z osobistych przyczyn, trzeci Masters również wygrałem w finale ogrywając jbo 18-11, w czwartym poległem chyba w 1/8 z rafkiem (obecny jego nick Holland) a ostatni w dość dziwnych okolicznościach które to wcześniej opisałem z filemonem1...Najbardziej ten ostatni boli, bo mogę z całą pewnością powiedzieć że zostałem tam oszukany.
22 Który Masters utrwalił Ci się najbardziej? były związane jakieś większe nerwy , konkurencja?
DAVINHO - ostatni Masters, bo jw. wspomniałem bo zostałem na pewno oszukany, przedostatni też pamiętam jednym frejmem poległem....oj tak przeciwnikowi zrobiłem snooka, stan meczu 5-5 (bodajże, ale na pewno był remis) była ostatnia decydująca partia, rafek zagrał na przysłowiowego farta i na moje nieszczęście trafił...
Najlepszy ale był 1 Masters wygrany, bo jak wiadomo najlepszy jest 1 raz, drugi wygrany też cieszył również choć trochu byłem miło zaskoczony że jako jedynemu na razie udało się wygrać 2 raz taka "imprezę"
Pewnie potem miał przerąbane Filutek ( filemonek)
DAVINHO - No miał filemon1 "przerąbane "poszły ostre słowa, Grzegorz dał po banie nieraz sie spadało "bez telemarku " ze stolika na chat, no ale nie dało się ukryć emocji
23 Nerwusku powiedz mi co Cię denerwuje w graczach tzw. „niższej polki” ?
DAVINHO - Denerwuje mnie najbardziej powolna gra, można grać wolno każdy gra tak jak umie w takim tempie jakie sam ma , jednak nie lubię celowego ociągania się
W słabszych graczach nic mnie nie denerwuje bo nieraz umie sprawić dużo trudności dla niego to satysfakcja ze ograł lepszego dla mnie w takim wypadku nerwy że dałem się słabszemu ograć
24 A gaduły lubisz? zamiast grac to pisze i pisze i pisze.. nie irytuje Cię takie cos?
DAVINHO - Czasem irytuje bo... zamiast skupić się na grze patrzę jak chat mi się w szybkim tępię przewija. Oczywiście moja to wina jednak bardziej wole spokój niż harmider
25 Z którym graczem jeszcze jako tako " trawisz " przegraną a z którym raczej trochę kur(...kujesz!)....pod nosem?
DAVINHO - Ja naprawdę nie boje się porażek, nie szlifuje statów jak wielu nabijaczy na snookerze, lubię pograć z dobrymi graczami szczególnie z kumplami, tj. Delgado, Korule, ono (choć ten już nie gra) oraz inni wielu dobrych, jest ich wielu , coraz więcej niż na początku.
26 Gdybyś mi miał wymienić 3 graczy najlepszych według Ciebie którzy by to byli? I czy tą sobą „trójcę” byś wybrał za czasów Twoich początków?
DAVINHO - kiedys....Alagar, zemeckis, rubinek, teraz....Alagar nie poniewaz nie gra już, zemeckis nie bo moim zdaniem spuścił nieco z tonu ( dziś z nim poległem 1-4 w Mastersie - co za sprzeczność wypowiedzi ), Rubinek sporadycznie gra..., teraz to wymieniłbym Shadowa, Korule a z trzecim byłby problem mały, Delgado, Rerut...jest kilku
27 Tak z ręku na serdusiu powiedz są gracze którzy dzięki Tobie się wybili?
DAVINHO - hmmm ja nikogo nie uczyłem tak na dobrą sprawę, dzięki mnie ni, dziwnie brzmi już same pytanie ponieważ, każdy gracz ma swoją wizje gry i to jaka bile w danym wypadku wybierze od niego zależy. Można "uczyć" go w sensie iż podpowiadać na początku jaka bile wybrać jaką rotacje i jaką siłą ale potem on sam już wybiega na głęboką wodę
28 Jak to się stało że w tej trójcy nie znalazł się onek?
DAVINHO - bo mało gra, kiedyś go nie znałem i kilka razy z nim grałem, niemniej świetny gracz (zrobił na mnie maxa, jako pierwszy gracz)
29 Ok. to co masz teraz na sobie?
DAVINHO - bokserki w moro
Pokaz
30 Miałeś „perypetie” z błędami snookera wirt? Jak biała gdzieś znikała czy jak bile „wbijały” się w bandę? A może tak Ci się przytrafiło robiąc maksa?
DAVINHO - Kiedyś na rozpoczęcie partii miałem wolną bile, kilka razy bila prawie wpadła dołuzy po czym przeciwnik miał ruch wbił inną bile a ta co stanęła prawie u wlocie wpadła (zupełnie jak żywa )
31 Pewnie testowałeś nowego snookera i.. jednak nie ma to jak stary tak...?
DAVINHO - nowy tez jest dobry ale mało w niego grałem 60-70 partii, strasznie spartolili m.in. ze środkowymi łuzami, winni krawędzie spiłować, ogólnie przyjemny inna fizyka tj. siła uderzenia i rotacja
32 Niektórzy mówią że jak się ma kilka maksow to te osoby muszą duuuuuzo spędzać czasu na snookerze wirt. Był moment ze wpadłeś w ten „nałóg” ?
DAVINHO - był, ze grałem po kilka godzin jak nie dłużej lecz już tak długo nie umie wysiedzieć na snooku, często robię sobie przerwy bo już trochu szczerze...znudził się. Przerwa ma spowodować głód grania, czasem pomaga, ostatnio gram jak szykuje się jakiś większy tuirniej tj. Masters, dlatego wróciłem
33 Tak szczerze jest COŚ w tym snookerze wirt ze „ciągnie” do gry? Bo chyba nie mówimy tutaj ze tylko grasz z NUDÓW.
DAVINHO - ciągnie rywalizacja i chęć udowodnienia sobie oraz przeciwnikowi że jesteś lepszy
34 Dobrze, zaczynasz gre np. z Zemkem , w którym momencie czujesz właśnie ta konkurencje, dreszcze. nerwy? Podczas remisowania czy kiedy np. kij ma Zeme i się modlisz " oddaj mi ten kij"?
DAVINHO - No to tak, ma zemek kij, i kończy partie "z kija" nic nie mogłem zrobić wiec nie mam pretensji , jednak gdyby spartolił a nie wykorzystałem tego to wtedy bym się zdenerwował, bo miałem szanse a drugiej może nie być.
35 sądzisz ze kazdy moze grac jak Ty? Czy jednak trzeba miec jakies predyspozycje??
DAVINHO - Trudno powiedzieć nie wczuwam się w innych, jednak każdy może osiągnąć jakiś tam poziom tak jak w normalnym sporcie, sa słabi sredni, lepsi i Ci z górnej półki gracze. Mówi się Trening czyni mistrza
36 Jak byś opisał ; Korule, Zemeckis , Delgado, Shadow , Alagar . Czy tez takie nerwuski jak Ty?
DAVINHO - zeme, shadow, alagar spokojni przynajmniej najbardziej spokojnie z tej szóstki graczy
Korule i Delgado iz tez ponosi....widzę że mnie nie wymieniłaś choć wiem dlaczego, bo chyba skali nerwowości takiej nie
37 Jakie pozycje lubisz?
DAVINHO - 69, i na pieska
38 Każdego pytam wiec i Ciebie to nie ominie, jaka radę byś dał temu który się stara grać jak Ty?
DAVINHO - Podpatruj innych - Ucz się sam (tak jak ja) lepsza satysfakcja - Nie bój się wyzwań
39 Pewnie czytałeś wywiady, czytałeś również pytania czy ktoś cos używał, jak tą nieszczęsną linijkę? Ty nic nie używałeś ?
DAVINHO - Nie używałem linijki, szczerze nigdy nawet nie sięgałem po taka aparaturę, i dziwi mnie że są tacy gracze co taką "aparaturą" sobie pomagają
Aparatura hehehehe
39 Dobrze z innej beczki pytanie, możesz małymi literkami napisać Pochwal się dostawałeś bany?
DAVINHO - haha tak ostatnio jak po filemonie jechałem ( z czysta przyjemnością i satysfakcją to mówię ) ... jak się znowu nawinie gdzieś to pewno znowu dostane
boże jak ja nienawidzę kotów.....
40 Zemka pytałam czy zdarzyło mu się zrobić kilka(2) maksow w jednym dniu ( pewnie głupie pytanie co? ) a Tobie ile się udało w 1 dniu machnąć maksow?
DAVINHO - 2 razy 2 maksy w jednym dniu
a w najkrótszym odstępie to 2 maxy w przeciągu 3 gier
41 jaki masz stosuneczek do prywatnych pokoi?
DAVINHO - raczej obojętny bo rzadko gdziekolwiek indziej poza Krakowem zaglądam, wyjątkiem jest turniej Masters od którego wymaga się gry w wyznaczonym pokoju
42 Oglądasz w TV snookerka ?jeśli tak komu zawsze kibicujesz?
DAVINHO - W TV rzadko aczkolwiek zdarza się , wole piłkę nożną zdecydowanie oraz tenis
Nowości nie powiem że O'Sullivan gra z taką łatwością i przyjemnie dla oka że jego lubię najbardziej oglądać
43 Masz jeszcze jakiś cel do spełnienia tu w snooku?
DAVINHO - wygrać 3 raz Mastersa trudne ale do zrealizowania, wszystko zależy ode mnie i od dyspozycji mojej oraz przeciwnika...80% to rozbicie (bo nie bawię się w tzw. macanki ) reszta 20% dla dobrego gracza to formalność gdy ma dobry układ bil.
44 Co myslisz o graczach płci przeciwnej ? jak wedlug Ciebie sobie radzą?
DAVINHO - O kobietach powiem jedno były dwie dobre ...U_S_A oraz julka121 a teraz trzecia sie pojawiła Lingerine która świetnie sobie radzi
45 Czego Ci więc życzyć ?
DAVINHO - Więcej spokoju, ponieważ ta gra wyzwala u mnie coraz większe nerwy niż kiedyś, mniej nieszczęśliwych zagrań, oraz nie spotkania na grach filemona1
Dziekuuuuuje za wywiad:*
DAVINHO - mogę kogoś pozdrowić jakiś graczy do wywiadu dołączysz to ?
Pewnie
DAVINHO - Na końcu chciałem pozdrowić Delgado, Korula, Kabe, Karolasa, onka, Sugoba oraz innych których tutaj nie wymieniłem a są mi życzliwi z wzajemnością. Chciałem też z tego miejsca pozdrowić sierściucha filemona1, oraz jego aparatury pomiarowej która tak bardzo przyczyniła się do mojej porażki
"Stary snooker" wywiad z Dav!nho
"Stary snooker" wywiad z ZEMECKIS
ZEMECKIS – Kuba (rozpruwacz) ma 18 latek mieszka w Poznaniu.
Jest uczniem LO w Poznaniu gdzie w tym roku będzie zdawać maturę.
Lubi spędzać czas ze znajomymi na różnego rodzaju rozrywkach ; basen, bilard, kręgle i oczywiście imprezy gdzie lubi poznawać świetne kobietki
Standardowe pytanie jak się dostałeś na GD?
ZEMECKIS - tzn. ja zaczynałem jeszcze na starych grach które były tylko na wp. Później GD prawdopodobnie wykupiło gry od wp i wtedy się te 2 serwisy połączyły. Na gry trafiłem poprzez kumpla który powiedział mi ze można sobie pograć w bilarda a było to jakieś 6 lat temu
Więc początkując od razu zacząłeś grać w snookera czy najpierw może bilard?
ZEMECKIS - Na początku bilard później darmowy był snooker na początku strasznie dziwna wydawała mi się ta gra jednak z czasem przypadła do gustu
Czy to ten nick miałeś od początku? czy pod innym grałeś?
ZEMECKIS - Ten nick mam od samego początku
Czy to jedyny Twój nick?
ZEMECKIS - Jakiś czas grałem na nicku Twister ale tam mam nieznaczna ilość gier rozegranych
Moje ulubione pytanie - używałeś linijki czy "kartki" do gry?
ZEMECKIS - Mój znajomy z osiedla malkovich kiedyś pokazał na czym polega mierzenie linijka czy tez kartka jednak ten styl gry nie przypadł mi do gustu ponieważ jestem raczej zwolennikiem szybkiej gry a gdybym miał mierzyć bile to partie trwałyby po pół godziny
Czyli zaczynając grac w snookera Twoim "przewodnikiem" bądź nauczycielem był wyżej wymieniony Malkovich?
ZEMECKIS - Wzorowałem się na 2 graczach na samym początku na Dieterze świetny z niego zawodnik oraz na rubinku18 chyba pierwsza osoba która osiągnęła ranking 10 000 wtedy przewyższał innych graczy o co najmniej klasę
Po jakim czasie mogłeś się pochwalić pierwszą setką?
ZEMECKIS - Oj już naprawdę nie pamiętam po jakim czasie udało mi się pierwsza setkę zrobić wiem tylko ze to było 128 zrobione na graczu Dj_cienias i był to wtedy chyba 6 najwyższy break na wp
Pierwszy maks. Pamiętasz po jakim upływie czasu zrobiłeś ?
ZEMECKIS - Niestety tez nie
W ciągu tych 6 lat ile sobie naliczyłeś maksów?
ZEMECKIS - Na obecna chwile mogę się pochwalić 51 maksami
Co Cię irytowało w grze? osoby? czy błędy gry ?może uciekinierzy?(wiadomo!)
ZEMECKIS - Wiadomo ze wszędzie można spotykać ludzi którzy od razu przypadają do gustu oraz takich których nie darzy się zbytnia sympatia i oczywiście na takich tez musiałem trafić nie będę wymieniał nickow bo to nie ma najmniejszego sensu. Błędy w grze niejako akceptowałem bo gdyby nie one to ten snooker nie byłby taki jaki jest. Lekkie zmiany wprowadzone zostały na nowym snookerze i jak można zauważyć i tak większość siedzi na starym. A jak sama zasugerowałaś to jest oczywistym ze uciekinierzy strasznie irytują
Zdarzyło Ci się zrobić dwa maks. w jednym dniu?
ZEMECKIS - Chyba 2 lub 3 razy lecz mój rekord to 3 w jednym dniu
ho ho gratuluje formy!
ZEMECKIS - Dzięki
Dobrze przypuśćmy że tworzysz stół i wchodzi Ci jakiś gracz...na co zwracasz uwagę wówczas u przeciwnika? brej? bądź liczba ucieczek?
ZEMECKIS - Break świadczy niejako o klasie zawodnika wiec jak widzę osobę z wysokim breakiem to wiem ze gram z dobrym graczem jednak jeśli ktoś ma 20 gier wysokiego breaka i w tym 15 ucieczek to podziękuje takiej osobie za grę
Z kim lubiłeś grać będąc już jednym z najlepszych graczy?
ZEMECKIS - Uwielbiałem grac z Korulem z nim przekulalem chyba z 500 partii Jednak gra z każdym dobrym graczem sprawie wiele radości
Ile czasu poświęcałeś godzin na grę?
ZEMECKIS - Ciężko określić czas który przesiadywałem przed monitorem. Potrafiłem siedzieć po 7h dziennie a czasami w ogóle nie grałem
Kogo byś teraz wytypował jako równemu sobie?
ZEMECKIS - Równego sobie hmmm ciężko stwierdzić na najwyższym poziomie gry wszystko zależy od dyspozycji dnia jednak gdybym miął typować czołowa trójkę graczy na snookerze to Korule Shadow oraz ono
(pytanie dla feministek) Jak się gra z kobietami? odczuwasz różnice? czym według Ciebie kobiety podczas gry się kierują? technika? intuicją? czy wyłącznie "zabawą"?
ZEMECKIS - Spotkałem jak na razie tylko 2 kobiety które naprawdę prezentowały najwyższa klasę USA i julka121 of corse a czym sie kierują kobiety to ciekawe sama powinnaś odpowiedzieć sobie na to pytanie
Ja się kieruje intuicją i linijką
ZEMECKIS - No to widzisz
Wiadomo ze na starym snookerze są błędy zdarzyły Ci sie jakieś komiczne sytuacje? np. "znikniecie" białej bili?
ZEMECKIS - Kilka razy biała na bandzie stanęła lub kolor nie wracał na stół ale to sporadycznie
Taki dobry gracz dostał kiedy kolwiek bana?
ZEMECKIS - bana nie ale ignory sie zdarzały
Łobuz
Pamiętasz ile czasu uczyłeś sie "wyczuć" rotacje?
ZEMECKIS - na pewno pól roku minęło aż całkiem ją "skumałem"
Dzięki za wywiadzik
ZEMECKIS - dzięki również
"Stary snooker" wywiad z Grzegorz76
Grzegorz^76 – Grzegorz (30 lat) zamieszkały w Brodnicy.
Nazywam się Grzegorz W. Znamy się mało, więc może ja bym parę słów o sobie na początek. Urodziłem się w Ostrowcu Świętokrzyskim w 1976 roku, w czerwcu, znaczy w połowie czerwca, właściwie to w 2 połowie czerwca...., dokładnie 19 czerwca
Grzegorz76 - (..) Interesuje się sportem pod każdą postacią, w szczególności piłka nożna, siatka, koszykówka no i snooker rzecz jasna . Poza tym interesują mnie wszystkie sporty w których Polacy odnoszą sukcesy. Za młodu grałem bardzo dużo w piłkę, w liceum grałem w kosza.... Lubię obejrzeć dobry film, czasami nawet chwytam za książkę, lubię zbierać grzyby
Aa..., pochwalę się... Mając lat 12 potrafiłem zrobić 1700 żaglerek, w tym ok 500 głową
Czym się zajmuję? Hm.., skończyłem zarządzanie a pracuję w pracowni projektowej mojego ojca
No to tyle może o sobie, na początek, czy są jakieś pytania?
Jak trafiłeś na gry online?
GRZEGORZ 76 – Nie pamiętam dokładnie ale chyba z reklamy ze strony gł WP
Wtedy serwis nazywał się jeszcze [link widoczny dla zalogowanych] ile dobrze pamiętam
Powód banalny, z nudów przeglądałem Internet i sobie wszedłem
Wtedy snooker był płatny więc zaczynałem od bilard B8
Jak Ci szło w bilarda? takiego online?
GRZEGORZ 76 - Nie powiem, całkiem dobrze. Doszedłem do ranku ponad 9000 (1500/500), jakoś tak, ale potem, jak powstało GD, skasowali mi rank
Z tego co wiem grywałeś również w bilarda na żywo , wiec zatem grając na żywo potem grając w Internecie w bilarda nie było takie troszkę dziwne? czy może łatwiejsze? przeniosłeś jakieś "triki" z gry w Internecie w bilarda na bilarda na żywo? Czy raczej nie gra to żaden roli jakby dwie odrębne gry?
GRZEGORZ 76 - Na początku, w bilarda na żywo grałem bardzo słabo i sporadycznie, ale..., gdy zacząłem grać w wirtualnego zacząłem częściej grywać na żywo. Wydaje mi się, że taka wirtualna gra pomaga w grze na żywo, mi chyba pomogło bo zacząłem myśleć przy stole a nie skupiać się tylko na wbijaniu bil. Jeżeli chodzi o triki to nie, jeszcze moja gra na żywo nie wygląda tak dobrze, żebym mógł sobie na nie pozwolić, oczywiście czasami coś fajnego uda się zagrać ale generalnie jestem na etapie nauki rotacji
Wielu graczy ma tak ze grywając bądź to na żywo czy wirtualnie po piwku lepiej im idzie jak to z Tobą?
GRZEGORZ 76 - Hm.., myślę, że ani tu ani tu piwko nie pomaga w dobrej grze . Ale oczywiście w bilard na żywo zazwyczaj się gra w knajpce wtedy zazwyczaj pojawia się piwko, ale raczej nie ma pozytywnego wpływu na grę, raczej na samopoczucie i zabawę Jeżeli chodzi o wirtual to nie polecam pić piwa podczas gry o stawkę. Mam w tym temacie złe doświadczenia
Jak się przygotowujesz do gry np. w Mastersie? Czy luzem sobie wchodzisz na pokój i zaczynasz grę czy może jednak potrzebujesz jakiegoś "dopingu", relaksu?
GRZEGORZ 76 - W ogóle się nie przygotowuję, kiedyś przed każdym ważnym meczem lubiłem sobie zagrać kilka sparków. Teraz nie, najbardziej lubię grać z mety, na świeżo..
Bardziej lubisz taka grę powiedzmy z "adrenaliną" w Masters czy takie turnieje "zwykłe"?
GRZEGORZ 76 - No pewnie, że wolę duże turnieje typu Masters, adrenalina, nerwy, te sprawy. To jest kwintesencja snookera, dobrych graczy właśnie poznaje się po tym jak potrafią sobie radzić z tymi nerwami i adrenaliną. zwykłych gram od tak, bez stresowo
Byłeś kiedyś TD , jakie wspomnienia? Miałeś jakąś satysfakcje z pełnienia tej "funkcji"? Czy raczej jednak stwierdziłeś ze wolisz grać, skupić się na grze niż robić turnieje?
GRZEGORZ 76 - Tak, byłem chyba 2 razy TD, ale po jakimś czasie to się nudzi. Robienie turniejów i użeranie się z mniej zdyscyplinowanymi osobnikami to nie dla mnie, poza tym sam czasem bywam nie zdyscyplinowany więc..., jednak wolę grać
Wracając do tego co napisałeś " dobrych graczy właśnie poznaje się po tym jak potrafią sobie radzić ...". A według Ciebie wielu jest takich co dają sobie rade? Czy większości biorą nerwy i szybko się poddają?
GRZEGORZ 76 - Wszystkich biorą nerwy..., jeżeli ktoś powie, że tak nie jest to nie mówi prawdy. Gra się po to żeby wygrywać, jeżeli jeszcze do tego gra się mecz o stawkę to chcąc nie chcąc nerwy są. Chęć wygrania + mecz o stawkę + dobry przeciwnik = stres Tylko właśnie chodzi o to, żeby ten stres nie przeszkadzał w grze
Jak widziałeś to wszystko czyli grę wirt , osoby z wirt ze strony ADMINA? Ciężko było " banować" (ignorować) kogoś kogo się znało, lubiło? Czy raczej byłeś ADMINEM bezwzględnym?
GRZEGORZ 76 - Ulala, wydaje mi się, że ciężko jest być dobrym adminem..., ja nie byłem. Czasami emocje biorą górę. Obiektywne dawanie banów i ignorów jest zadaniem baaaaaardzo trudnym i nie wiem czy w ogóle możliwym. Ja temu nie sprostałem. Jeżeli chodzi o dawanie banów, ignorów znajomym, to nie zdarzyło mi się, żebym dał komuś kogo znam i lubię. Wyjątkiem jest tutaj ostatni turniej Masters w którym byłem adminem i sędzią. Tak, dawałem ignory osobom nawet znajomym ale tylko z tego względu, żeby był spokój na czacie podczas rozgrywania meczu. To nie było nic osobistego więc jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam
Mieli do Ciebie o to żal te osoby? spotkałeś się z nie zrozumieniem ze jako Admin nie mozesz sobie pozwolić na " a ze Cię lubię nie dam Ci"?
GRZEGORZ 76 - Niektórzy mieli żal zaraz po otrzymaniu ignora, potem już nie "chyba". Zresztą nie pozbawiałem ich możliwości oglądania meczu, ignor był na jakiś czas tylko. A "lubię cię to nie dam Ci" to jak mówiłem. Wszyscy, których znam nie zachowywali się źle. Nie musiałem dawać
Jak się dostałeś na Admina? Miałeś tzw. "plecy"? ( jeśli chcesz nie umieszczę tego i nie musisz odpisywać)
GRZEGORZ 76 - Przypadkowo poznałem SA, potrzebowali adminów no i jakoś się pojawiła propozycja no i się zgodziłem. Niepotrzebnie zresztą, bo naprawdę się do tego nie nadaję
Poniosły Cię emocje podczas adminowania? bywało tak?
GRZEGORZ 76 - No pewnie, że tak. Jeżeli ktoś mnie obraża i wygaduje głupoty to chcąc nie chcąc trafia człowieka szlag i ciężko zapanować nad obiektywnością I wtedy taki ktoś dostał ignora, którego nie dałbym mu gdyby kogoś innego w ten sam sposób obrażał. Jak mówiłem, adminowanie to ciężka sprawa
Najważniejsze pytanie bo w sumie nie sprecyzowaliśmy od ilu lat już tak sobie pogrywasz na snookerze ( bilard ,wp) ?
GRZEGORZ 76 - Od cholery Oj nie wiem, ale chyba będzie z 5 lat
W sumie już jesteś tutaj taki stary "wyżeracz" snookera wiec zapewne poznajesz się na graczach. W Mastersie kogo uważasz sobie równego?
GRZEGORZ 76 - Trudne pytanie, bo nie chcę nikogo obrażać. Więc odpowiem dyplomatycznie, że każdego uważam za równego sobie Tzn., nie, źle powiedziałem. Myślę, że poziom jest wyrównany i wszyscy gracze grają na podobnym poziomie..., oczywiście są trochę lepsi i trochę gorsi. Ja się uważam za takiego pośrodku
Przychodzi do Ciebie jakiś gracz początkujący pyta o rade co byś mu zasugerował?
GRZEGORZ 76 - Jeżeli taki gracz przychodzi to mówię mu, że ciężko słowami jest cokolwiek doradzić. Jak ma chęci, czas i cierpliwość to sam się nauczy bez niczyjej pomocy
Co Cię irytuje w graczach podczas gry bądź cos czego nie bardzo "trawisz"?
GRZEGORZ 76 - Wkurza mnie chamstwo podczas gry, celowe poddawanie frejma przy szansie na duży brejk no i ucieczek
Kiedyś się bardziej denerwowałem ale teraz jakoś bardziej przymykam oko, po prostu uświadomiłem sobie, że ludzi się nie zmieni więc trzeba to zaakceptować, bo zawsze się trafi taki który będzie obrażał albo ucieknie przy breju
Ogólnie jesteś postrzegany dla Kobiet na grach jako dzentlemen a dla mężczyzn zagrożeniem bo każdy wie ze jesteś Dobrym graczem , były dość komiczne stwierdzenia o Tobie ?
GRZEGORZ 76 - Ulala, hehe. Poważnie tak jestem postrzegany?
Wśród kobiet wiem ze tak
GRZEGORZ 76 - Nie wiem czy jestem dzentelmenem Raczej dużo mi do tego brakuje. Staram się tylko być miły i uprzejmy w stosunku do ludzi. Ale diabeł pod skórą siedzi i czasem się odzywa więc z tym dzentelmenem to ja się nie zgadzam Jeżeli chodzi o facetów to nie bardzo rozumiem jak można stanowić zagrożenie z powodu niezłej gry? Ja nikomu nie zagrażam Stwierdzeń o mnie było mnóstwo... i dobrych i złych, nie chce mi się tego komentować.., wirtualny świat jest duży a ludzie na nim rozmaici i zawsze znajdzie się ktoś komu coś we mnie nie pasuje. Ale na szczęście ogromna większość to fajni ludzie, z którymi da się dogadać
Chyba z tego co wiem , posiadasz parę nicków ale praktycznie są podobne Grzegorz*76, Grzegorz_76....każdy nick posiada break max?
GRZEGORZ 76 - . Tak Grzegorz_76 to mój pierwszy nick. Tak, wszystkie są z maxem
Grzegorz_76, Grzegorz__76, Grzegorz^76, Grzegorz*76. no i jeszcze Guantamo jako taki treningowy..
Tur Masters...Jak na razie widzisz ta I edycje Mastersa tutaj?
GRZEGORZ 76 - Bardzo fajnie, dobra organizacja znakomici gracze, TD też są w porządku. Same pozytywy
Ciekawi mnie jedno. Prószę spójrz na siebie na starcie czyli początkujący Grzegorz grający już powiedzmy 2 lata ( zapewne wtedy już cos osiągnąłeś w sferze breja itd) a potem doszło TD 'owanie , fascynacje kobietami koleżeństwa i adminowanie. A teraz stop , z perspektywy czasu po tych adminowaniach, TD'owaniach i tego wszystkiego pytanie jest - czy cos Cię te doświadczenia nauczyły ,będąc teraz tym dzisiejszym Grzegorzem? bądź dodało nie wiem.. sił? pewności siebie?
GRZEGORZ 76 - Nie, życie wirtualne nie ma wpływu na moje życie osobiste. Hmm...., noooo może troszkę cierpliwości . Troszkę więcej cierpliwości.
Wróćmy do gry...od kogo się uczyłeś grac? sam próbowałeś podpatrywać graczy lepszych wówczas? Czy może brałeś do siebie " rady" graczy? czy tez może linijka pomagała?
GRZEGORZ 76 - Nauczyciela nie miałem, ponieważ wtedy jeszcze nie było nikogo kto by grał na takim poziomie na jakim się gra teraz . Byliśmy raczej pionierami więc uczyliśmy się na własnych błędach. Śmieszna sprawa bo wtedy jeszcze nikt dobrze nie umiał się posługiwać rotacją Więc z rok rotacja była tematem, w który nie miałem ochoty się zagłębiać Jeżeli chodzi o podpatrywanie graczy to robię to do dzisiaj, zawsze czegoś się człowiek nauczy...
Pamiętam, że dawno temu, miałem jakąś większą przerwę i zagrałem z graczem USA. Jak ona zaczęła tą rotacją śmigać to aż zdębiałem Hehe, tak mnie to osłupiało, prowadzenie białej bili jak po sznureczku, że zacząłem jej pisać, że oszukuje, że to niemożliwe, żeby tak grać.
Dla mnie to był kosmos. Posądziłem ją, że oszukuje, że używa jakiegoś programu
No i wtedy na poważnie wziąłem się za naukę rotacji bo stwierdziłem, że zostałem daaaaleko w tyle
Jeżeli chodzi o linijkę to chyba jak każdy, ten etap mam już za sobą
Kogo tak podpatrujesz? Wszystkich? Czy zdarza się ze taki "przeciętny" gracz zawsze popełnia ten sam jakiś błąd?
GRZEGORZ 76 - . Oczywiście, trudno, żebym podpatrywał słabszych. Zazwyczaj podpatruję graczy bardzo dobrych.... Tak, czasami słabsi gracze popełniają błąd tego typu, że próbują używać rotacji przy kącie i dziwią się dlaczego tak skręca.
Mi kiedyś pisałeś ze jeśli chodzi o tą rade dla początkujących " patrz celując trochę odchylając głowę do tyłu od ekranu" wiesz... nie taka dziwna rada bo skutkowała....
GRZEGORZ 76 - Jeżeli chodzi o odchylanie głowy, to tak. Czasami zdarza mi się patrzeć za kijem odchylając głowę w rozmaite strony.
Raz mi strzeliło coś w karku, że głową ruszyć przez tydzień nie mogłem, hehehe
Zdarzyły Ci się komiczne sytuacje w grze lub z osobami? Jak zapewne czytałeś z Shadow jeden gracz proponował mu wyjazd Bóg wie gdzie za to ze był zafascynowany Shada grą, a Tobie również się cos zdarzyło takiego "niezwykłego"?
GRZEGORZ 76 - Hm..., poczekaj, pomyślę... Nie, raczej nic wyjątkowego mnie nie spotkało...
Podpatrujesz dobrych graczy? np. kogo?
GRZEGORZ 76 - No najlepiej byłoby podpatrywać tylko Shada ale niestety to niemożliwe, ale oglądając grę Shada, Zemka, Korule, Dava, reruta, (sorki, że kogoś nie wymieniłem) itp itd można się sporo nauczyć jeszcze. Najlepiej mi się ogląda grę Pawcia bo on lubi czasem się pobawić w różne dziwne kosmiczne zagrania, które potem wcielają się w życie
Pawcia korule tak?
GRZEGORZ 76 - Tak.
Pamiętasz ta chwilę gdzie zrobiłeś pierwsza setkę? co wtedy czułeś?
GRZEGORZ 76 - Pierwszej setki nie pamiętam, na pewno było to coś fajnego bo niewielu graczy ją wtedy posiadało. Ale pamiętam 1 brejk 147
Jakie to było to uczucie zdobyć pierwszy maks.?
GRZEGORZ 76 - Hehe , no to było coś, hip hip hura Ogólny snookerowy parkinson, bardzo miłe doznanie
Jeżeli się do czegoś dąży tyle czasu i w końcu się udaje to naprawdę jest to fajne
Czy po tym osiągnięciu troszkę nie zagłębiłeś się w " chorobę snooker man'a"? Czyli przesiadywanie prawie doby na snookerze? Czy raczej ta choroba Cię oszczędziła?
GRZEGORZ 76 - Nie pamiętam, żebym tyle czasu spędził na snookerze. Ale tak, na początku bardzo dużo siedziałem... Teraz też nie siedzę mało, ale nie tyle co kiedyś. Ja raczej jestem nocny snookmaniak, wpadam po północy No teraz, z racji turnieju siedzę długo...
;snooker i w krótkim czasie robią maksy a są tacy żeby nie wiem co nie maja talentu i już rozpoznajesz takich na kilometr?
GRZEGORZ 76 - Tak, masz rację. Myślę, że niektórzy prędzej załapią o co w tej grze chodzi i wcześniej będą dobrze grać niż inni. Ale czym to jest spowodowane?..., hm..
Niektórzy gracze widzą tylko płaski stolik i okrągłe płaskie bile i kółko do rotacji. Ale jeżeli wiesz, umiesz sobie wyobrazić to w przestrzeni, np. jak biała się kręci po nadaniu jej rotacji, to już wiesz, że poleci tak a nie inaczej..., tacy gracze szybciej zaczną dobrze grać.
Co sądzisz o tych graczach co maja po 162 breaka? Jakie jest Twoje zdanie na ten temat.
GRZEGORZ 76 - Jeżeli chodzi o graczy z brejkami 162 pkt, to nie mam absolutnie żadnych do nich pretensji. Każdy wie, że taki brejk jest możliwy tylko przy odpowiednich kombinacjach i nie jest traktowany nazbyt poważnie, ot taki fajny wizualny dodatek. Na pewno nie świadczy o jakiś ponadprzeciętnych, komicznych umiejętnościach. Myślę, że jeżeli komuś się chce pobawić w ustawienie takiego brejka to nie widzę w tym nic złego. Oczywiście nawet przy ustawieniu takiego brejka potrzeba grać dobrze, jednak trzeba wbić te 147 pkt, ale jak powiedziałem, to jest ustawione więc...
Jeszcze pytanie odnośnie Mastersa . Kogo widzisz w finale ?
GRZEGORZ 76 - Kogo widzę w finale?..., hm, ciężko ta tym etapie coś powiedzieć bo nie ma jeszcze rozpisanej tabelki play-off. Ale jeżeli miałbym obstawiać to, no pewnie nikogo nie zdziwi, że wymienię tutaj Shadowa. To jest obecnie taki etatowy kandydat do wygrania każdego turka. A kogo jeszcze?, ciężko powiedzieć.., jest kilku graczy, którzy są w stanie powalczyć o finał. Więc myślę, że wymienię tutaj Zemka, Korule, jbo, Delgado, rerut, Karse, Davinho. W tej ósemce widzę zwycięzcę.
Czy nadal "tajemnice" gry w snookera wirtualnego mogą Cię jeszcze zaskoczyć ?
GRZEGORZ 76 - No mam nadzieję, że jeszcze ktoś lub coś mnie jeszcze w tej grze zaskoczy, że zobaczę jeszcze coś czego nie widziałem inaczej gra stałaby się nudna. Jeżeli miałbym jeszcze coś wymienić, jeszcze nieopanowanego przez nikogo to gra z rotacją przy kątach na białej. Tego jeszcze nikt nie opanował i nie wiem czy to jest możliwe, ale kto wie. Kiedyś opanowanie rotacji wydawało się bardzo odległe więc może ktoś wkońcu i tę sztukę opanuje
Co Ty sądzisz o nowym snookerze?
GRZEGORZ 76 - Próbowałem grać w niego ale po tylu latach na starym ciężko jest się przestawić Generalnie zasady są poprawione..., wygląda też dosyć ciekawie ale nie wiem czy ten snooker odniesie taką popularność jak ten stary. Nowy snooker jest zrobiony pod kątem wysokich rozdzielczości, wtedy daje się w niego nawet przyzwoicie pograć ale myślę, że zdecydowana większość ludzi, gra na rozdzielczości 800 x 600 lub ciut wyższej a na takiej rozdz. nowy snooker wypada niestety blado. Zresztą, po co zmieniać to co doskonale funkcjonuje?, oczywiście są błędy, ale ludzie się już przyzwyczaili. Na miejscu producentów GD zająłbym się ulepszeniem starego snookera a nie tworzeniem nowego.
Dziękuje ślicznie za poświecony czas
GRZEGORZ 76 - Dzięki również
"Stary snooker" wywiad z KB...poland
Wiec ok.. Piotruś wyobraź sobie ze wchodzą na forum osoby co Cie nie znają.. powiedz mi małe co nieco o sobie, co porabiasz na co dzień czym się interesujesz...
Hmm wiec tak na imię mam Piotruś co już wiesz. Mam 23 latka i mieszkam sobie w pięknym mieście Krakowie. Studiuje sobie na AGH. właśnie jestem w trakcie pisania pracy mgr
o temat nie pytaj.
Pytam o temat
"struktura zdalnego sterowania sieciami telekomunikacyjnymi" dalej nie pytaj
yyy nie zaryzykuje
no a interesuje się, koszykówką (trenowałem parę lat). No i motoryzacją / tuningiem / rajdami samochodowymi
w takich amatorskich zdarza mi sie startować
no i jestem członkiem Corolla Club Poland. bo preferuje markę toyota
poznaliśmy Cię wiec jako trochę człowieka poznajmy do głębiej jako gracza
Powiedz nam co Cię skusiło by zostać TD?
Long story, zajmie to trochę, od razu mowie. A więc od początku grywałem w jednym pokoju, na publiki jakoś nigdy mnie nie ciągnęło. Tym pokojem był Grudziądz > późniejsze Exclusive. Zawsze byłem tylko graczem, no ale w późniejszej fazie już stałym
i zaangażowanym w sprawy pokoju. No a pokój ex z przyczyn do końca mi nie znanych został zamknięty, była liga turnieje na wysokim poziomie, mnóstwo stałych graczy, dobrych znajomych, takich wirtualnych . Wiec szkoda było to tracić, postanowiłem się zaangażować w powstanie pokoju pod nową nazwą, ale skład w większości ten sam, poza tymi co zrezygnowali. A tu głownie o ludzi chodzi i tak się zaczęła przygoda z adminowaniem
już będąc tym TD - czułeś ze to jest to? czy raczej myślałeś " Jezu ja i TD o nie mam dość"?
Powiem tak, moim głównym zadaniem. przy rozkręcaniu pokoju pod nowa nazwa, było prowadzenie ligi
Co robię po dziś dzień zresztą niezmiennie, a oprócz tego z powodu faktu ze na początku istnienia pokoju szczególnie było mało aktywnych adminów, również staram się prowadzić turnieje. Fajnie jest czasem zrobić turka. Zdecydowałem się na to z powodu chęci dalszego funkcjonowania pokoju dla ludzi głownie, którzy tu zawsze przychodzili bo po rozpadzie ex, sporo osób poszło gdzie indziej, nie mając gdzie grac. Wielu juz wrocilo i to chyba nasz sukces
Miałeś chwile rezygnacji jako TD?
Raczej nie, szczególnie prowadzenie ligi jest całkiem fajne
Przyznaj się ile lat sobie liczysz na snookerze ?
Założyłem mój pierwszy (i aktualny zresztą nadal bo głownie na nim gram ) nick dokładnie w boże narodzenie 2005.
Czyli 1,5 roku niedługo będzie
Piotruś kiedy grywałeś sobie luzem na pokojach publicznych tak szczerze zacząłeś grac na własną rękę czy tez podpatrywałeś innych? Być może zaczynałeś od pool8 ?
Zaczynałem od b8, 50 partii i się znudził, wiec snook potem, po tygodniu chyba, pierwszych gier zobaczyłem reklamę turnieju, i od tego czasu nie wchodziłem na publiki raczej. No w każdym razie jak już grałem w pokoju Grudziądz (prywatnym nie publicznym) to pierwszy miesiąc to gra dla ranku. Dobrych nie tykałem chyba ze w turach na nich wpadłem, gość z breakiem >100 to się wtedy wydawał supermega wymiatacz
Piotruś a teraz masz faworytów na GD ? uważasz jakąś osobę za dobrego gracza?
Nie będę oryginalny chyba Shadow będzie pierwszy tuz za nim Korule rerut ,dav , del , g76 to również ścisła czołówka, ale nawet nie podejmuje sie wymienić wszystkich, bo jest jeszcze paru graczy grających na najwyższym poziomie
Jesteś TD , obserwujesz graczy co Cię w nich drażni najbardziej?
W graczach najbardziej drażni mnie ogólnie szeroko pojęty brak kultury. zarówno w dyskusjach na czacie jak i zachowaniu podczas gry. I nie mowie to tylko jako td ale również gracz i po prostu człowiek
Co sądzisz o osobach np. z breakem 70 i ranking 6000 ?
Generalnie to niech każdy gra jak chce , jak kogoś bawi gra dla ranku to niech tak gra choć osobiście nie widzę w tym większego sensu ale rank 6000 i brej 70 to jeszcze nie tak tragicznie . 6000 szybko można zrobić . Widziałem gościa z 10000 i breakiem 65 to już jest przesada ale ogólnie nie przepadam za nabijaczami ranku
Według Ciebie co trzeba mieć i umieć by zrobić np. 130 breaka?
patrząc obiektywnie to trzeba już mięć dość przyzwoite umiejętności w grze w wirt.snooka - znajomość rotacji w stopniu podstawowym na pewno. Tyle ze nie we wszystkich przypadkach ponieważ sam widziałem 130 wbite fuksem od początku do końca jako pierwsza i jedyna setka tej osoby. W każdym razie żeby robic breaki 100 w miarę regularnie i mieć powiedzmy najlepszego te 130 to już trzeba cos w tą grę potrafić
Długo współpracujesz z Norbasem?
Z Norbasem "współpracuje" jak mówiłem już wcześniej od początku istnienia pokoju pod nowa nazwa. A znam go dużo dłużej z pokoju Exclusive jako admina
Jak oceniasz Norbi jako SA?
Norbasa oceniam pozytywnie bo bardzo dużo zrobił i robi nadal dla pokoju. Czasem jednak jest wg mnie zbyt restrykcyjny i surowy dla niektórych graczy. ale to już moje prywatne zdanie
Wracając do gry, zapewne czasami zerkasz na euro sport... gdybyś miał możliwość z którym graczem zagrał byś z chęcią np. tu na GD?
Nie będę oryginalny bo powiem ze z graczy real snooka najbardziej cenie i lubię po prostu Ronnie o'sullivana. zarówno za grę jak i to ze podczas niej widać u niego normalne ludzkie emocje. zdarzało mu się z tym przesądzić. ale ogólnie takie jest życie wiec z nim najchętniej bym tu zagrał
Pisałeś ze uważasz za najlepszego gracza na GD shadow, oczywiście miedzy innymi shadow, co Ci się w jego grze podoba? ma jakieś triki?
Podoba mi się w jego grze konsekwencja. trick raz wyjdzie raz nie. a gra shadowa jest konsekwentna. robi bardzo mało błędów. jak już kija dostanie to raczej nie odda. opanował rotacje w stopniu niemal perfekcyjnym choć jak sam w swoim wywiadzie zauważył tak na 100% sie tego zrobić nie da. No i te już ponad 100 maxów - wielki wyczyn
Hmm a Ty? chciał byś jeszcze cos tu osiągnąć? no nie mów mi ze dalej trenujesz rotacje do perfekcji?
Jestem ambitny wiec chciałbym grac na jak najwyższym poziomie , graczy których we wcześniejszym pytaniu wymieniłem bo wiem ze jeszcze troszkę mi do nich brakuje poza tym jak na razie sam fakt zrobienia kolejnego maxa motywuje do następnego ..i następnego.. podnoszenie poziomu swojej gry wiąże się oczywiście z coraz głębszym poznawaniem rotacji
Nie sądzisz ze wiele osiągnąłeś w ciągu 1,5 roku? Mowie tu o breju i ranku, jak Ty to widzisz?
Myślę że jestem zadowolony z tego co osiągnąłem biorąc pod uwagę czas mojej przygody z wirt snookiem na rank w ogóle nie patrzę. ale wysokie breaki cieszą. liczę sobie te maxy , może kiedyś dogonię shadowa
Przyznaj sie ze miałeś okres nałogu, grałeś non stop w snookera
24h na dobę to raczej nie ale ogólnie dość sporo gram uczestniczę w dwóch ligach wiec trochę czasu na tym spędzam wiec na pewno można stwierdzić ze to swego rodzaju nałóg
oczywiście robię to wszystko w ramach wolnego czasu a z tym bywa rożnie. ale daje rade póki co
Ile posiadasz nickow?
Posiadam w sumie 4 nicki. 2 znane wszystkim choć przeważnie gram na głównym czyli kb_poland. i 2 których nie zna nikt , można powiedzieć treningowych
z tych graczy "dobrych" z Twojej półki z którymi lubisz toczyć pojedynki?
Z graczy absolutnej czołówki to zemeckis przede wszystkim (w pytaniu o najlepszych graczy go pominąłem nieopatrznie - możesz teraz dopisać jak to nie problem ) . dodać do tego należy czołówkę serwisu bilardy.info - ze wymienię nicki kipcior i airjack , oraz kilku graczy z ligi naszego pokoju z ktorymi zawsze toczylem zaciete pojedynki - na przykład nicki puza11 i Cino tu podam
To ile się namęczyłeś w tego snookera zanim zrobiłeś swoja pierwsza wymarzona setkę?
szczerze to nie pamiętam już dokładnie ale z pół roku to trwało najlepsze w tym ze wtedy unikałem rotacji jak ognia balem się ruszać tej malej niebieskiej kuleczki i pierwsza moja setka jest w zasadzie bez rotacji
Według Ciebie ile teraz byś zrobił breaka nie używając roty?
130 jest do zrobienia przy korzystnym ustawieniu bil na stole tak realnie patrząc
Niech Piotruś np wytłumaczy teraz i online , takiej Izie nowicjuszki w grze w snookera wirt. jak grac by być na Twoim poziomie?
potrzebne jest oczywiście poświecenie sporej ilości czasu temu , bo najlepiej się uczysz w to grac na własnych błędach czy to w wyczuciu siły czy rotacji no i oczywiście podpatrując od najlepszych. również dlatego bezsensowna wydaje mi się gra dla ranku ze słabymi graczami
Piotruś próbował grac w mastersach?
nie próbował z prostego powodu - jak byly poprzednie mastersy organizowane pod szyldem wp - jeszcze byłem na to za słaby. a o tym ostatnim na snookpl po prostu za późno sie dowiedziałem. szkoda bo zagrać z najlepszymi zawsze jest milo szczególnie w meczu o coś a nie sparingu poki co grywałem raczej w ligach
zagrał byś teraz w jakimś mastersie? zmierzył byś się z najlepszymi? jeśli tak to dlaczego? chciał byś poczuć ta adrenalinie czy się sprawdzić?
Z chęcią bym zagrał oczywiście. jak mówiłem dlatego ze z graczem z czołówki zawsze mam przyjemność zagrać , no a gra w meczu o jakąś stawkę z kimś takim to na pewno forma sprawdzenia sie
Miałeś taki okres ze wchodziłeś na GD na snookera tworzyłeś stół i grałeś tylko i wyłącznie by wygrać czy czasami sobie ot tak "kulałeś" ?
Wiesz powiem Ci tak - jak się zapisałem do ligi jednej czy drugiej to z zamiarem osiągnięcia w niej jak najwięcej wiec można to uznać ze grałem tam by wygrać. a takie wejścia na GD żeby sobie "pokulac" dla treningu i rozrywki to swoja droga , wtedy zwycięstwo w sumie nie jest ważne
Zadam pytanie trochę dziwne i zabawne zarazem, jak Ci sie gra z kobietami? Słyszałam od innych dobrych graczy Twojego pokroju ze są nerwowe, co o tym sądzisz?
Odpowiadając na pytanie generalnie lubię grac z kobietami i powiem Ci ze odniosłem inne wrażenie jak dla mnie kobiety sa właśnie mniej nerwowe. przynajmniej podczas gry. bo w real to rożnie bywa
No proszę Cię Piotrus, my zawsze spokojne, a wasze stwierdzenia ze baby nie umieją jeździć samochodem no wiesz....
Ooo tu trafiłaś w sedno, jak widzę kogoś kto robi cos dziwnego jadąc autem to 9 na 10 przypadków jak spojrzę jest to kobieta i tego mi nie wycinaj
Przemilczę;]
Odnośnie Twojej pierwszej setki zdobytej na snooku, powiedz mi - jak się wtedy czułeś kiedy przekroczyłeś setkę?
Na pewno było to cos miłego w końcu mięć break powyżej 100 bo to już cos znaczyło. Pamiętam ze 81 miałem przez dłuższy czas i w końcu padło chyba 109
Więc kiedy osiągnąłeś setkę poczułeś się wtedy trochę pewny siebie ze już możesz np. ogrywać kogoś z 130 breakem?
Nie tak od razu. posiadanie jednej setki o niczym nie świadczy. choć na pewno jest motywacja do dalszego podnoszenia swoich umiejętności. ograć gracza z wysokim breakiem w pojedynczym frejmie oczywiście nie było trudno co jakiś czas. ale jakbym wtedy miał grac z nim do 5 frejmów np. już byłby problem
Na co zwracasz grając z przeciwni kem? Na jego rank technikę gry?
Ogólnie lubię grac z osobami znajomymi i przy tej okazji pogadać sobie lub tez na grę z graczem z czołówki zawsze jestem chętny. ale ogólnie jak ktoś siada i chce zagrać to nie odmawiam . choć jak gość ma dużo ucieczek to raczej grzecznie podziękuje
Bardziej chyba lubisz wyzwania w grze grając w turniejach niż tak luzem na publicznych pokojach prawda?
Jak mówiłem rzadko grywam na publicznych pokojach. właśnie dlatego to raz. a dwa najwięcej znajomych mam oczywiście w naszym pokoiku turnieje mnie aż tak nie bawią , chyba ze jakieś większe. bardziej liga. ale ogólnie właśnie chodzi o te wyzwania w grze i chęć rywalizacji
Nigdy sienie wkurzasz podczas gry i np. prostej bili nie wbijając do luzy? Czy tez może się tylko wkurzasz czasami jeśli grasz z kimś równym sobie?
Oj pewnie ze sie wkurzam i to jak , jak gram jakiś mecz o stawkę lub tez przez takie cos tracę szanse na wysokiego breaka
Pamiętasz moment kiedy sie zrobiło maksa? Trzęsły Ci się ręce?
Dalej mi się trzęsą jak robię maxa oczywiście pamiętam cholerna trema była i trudny układ na kolorach w moim pierwszym maxie. nad wbiciem zielonej i dojściu do brązu to 3 min dyskusja była w 10 osób
Zatem nie jednego maksa sobie liczysz w swoim dorobku, ile ich osiągnąłeś?
Poki co mam 5 maxów na swoim koncie
I te 5 maksow zawsze robiłeś je w "pocie" czoła? Czyli kiedy się robi maksa zawsze jest taki stres związany z tym?
Póki co zawsze tak mam robiąc maxa. mając już około 100 i idąc na maxa stresik się włącza samoczynnie
Hmm lubisz czuć ten stresik prawda?
Pewnie ze lubię. szczególnie jak się uda go przezwyciężyć i wbić ostatnią czarną wtedy jest satysfakcja
Mówią ze net jest netem, ale kiedy się robi maks. nie czujesz ta satysfakcje w tym dniu również w sferze prywatnej?
no widzisz pewnie ze czuje. gdy zrobiłem 1 maxa w karierze to humorek mnie nie opuszczał do końca dnia ostatnie moje maxy - nr 4 i 5 padły jednego dnia - to tez dało mi dużo satysfakcji i na pewno dało się to odczuć
Czy zdarzyło Ci się zrobić dwie setki w jednym dniu ?
2 setki w 1 dniu to malutko jak gram w miarę ilości partii to zawsze jakieś wpadną ostatnio wcześniej rożnie bywało
Hmm od roku zmieniło się jeśli chodzi o pokojeturniejowe. Zauważyłam ze teraz trzeba mieć wiele pomysłów by się przebić i być w czołówce w rankingu pokoi. Co tym sądzisz?
Wiec przez rok sporo sie zmienilo wg mnie. i zdecydowanie na gorsze. terazwiekszosc ludzi gra dla tej calej wirtualnej kasy. nie wiem jaka w tym przyjemnosc. mi to radosci nie sprawia. no ale nowe pomysly sa zawsze w cenie. czego sie nie robi dla dobra graczy
Teb Pan ma bujn a wyobraznie wiec, czytajcie jednym przysłowioym uchem a wypuszczajcie drugim:)P
"Stary snooker" wywiad z $UGOB
Imię ; Patryk
Nazwisko ; -
Data urodzenia ; 1984-03-20
Miejsce zamieszkania ; Gdańsk
Studiuje ; AWF w Gdańsku
Stan ; Zajęty
Ulubiony kolor ; Niebieski
Czego nie toleruje ; Chamstwa
Ulubiony film ; Piła
Kim chciał bym być ; Owocem jogobeli
Moje marzenie to...; Mieć szczęśliwą przyszłość
Pati lubi zwierzątka zwłaszcza psy bo ma ich pięć sztuk. Jak sobie z nimi radzisz w domciu?
$ugob - Niestety ja musze z nimi wychodzić. A z jednym śpię co noc od 13 lat mam same suczki.
Mam 4 kundle i jednego jamnika. Jamnik wśród nich jest prawie najwyższy
Raz spałem z 4 sukami na raz hehehehe żarcik
Pati w wolnych chwilach wychodzisz gdzieś? jak tak to gdzie lubisz wychodzić i z kim?
$ugob - Oczywiście lubię imprezy szczególnie z kumplami hehehe. Uwielbiam kino ale to już z Agnieszką. Aga w sumie często wymyśla jakieś wyjścia. No a ostatnio zakochałem się w Alpach planujemy już z kumplami wyjazd do Francji na narty
Czemu tak mało Cię widać na Snookerku?
$ugob – Skończyłem już ze Snookiem. Przynajmniej takie mam postanowienie na dzień dzisiejszy. Skończyłem ze Snookiem w czerwcu 2006
Cofnijmy się w przeszłość byłeś jednym z dobrych bardzo dobrych graczy, peszyły Cię takie uwagi?
$ugob - Pewnie nigdy ich nie traktowałem poważnie
Dlaczego sądzisz ze były nie szczere?
$ugob - Może nie ze nie szczere ale uważałem zawsze ze jestem "młodym" graczem i sam miałem swoich idoli
Myślałem ze jeszcze mam dużo do udowodnienia, aby zasłużyć na takie uwagi
Poprzez grę sobie cos udowodniłeś?
$ugob - Hmmmmmmm ciężkie pytanie na pewno jak wygrałem Mastersa uświadomiłem sobie ze cos tam gram, milo było przebywać wśród najlepszych. Był moment ze czułem, ze znajduje się w odpowiednim towarzystwie ze pasuje do nich
Były ponoc spotkania w Gdańsku Snokerzystow z wp,miło było spotkać ludzi z ktorymi sie grało?
$ugob - Pewnie ze tak. Sppotkania były super. Mam nadzieje ze jeszcze będą się odbywać, ale szczerze powiem ze na tych spotkaniach dużo o Snooku się nie gadało
Za to dużo się piło?
$ugob - O tak, a parodia była po piciu grać w Snooka. W realu wyniki były 130-130 90 % kpt. z fauli hehehehe
Kiedy na Snookerze online początkowałeś od razu Ci gra przypadła do gustu?
$ugob – Od razu . W ogóle to ja szukałem takiej gry po necie bo zakochałem się w Snooku który leciał w TV
Pierw. znalazłem jakiegoś śmiesznego bilarda a potem kumpel podał mi stronę GD i od razu zacząłem grac, godzinami
Jak Ci szlo początku? bo wydaje się być taka prosta gra, kliknąć myszką , przesunąc kijem i wbijać, a co innego grać w snookera na żywo..
$ugob - Nie pamiętam dokładnie ale wiem ze gracze mi nie wierzyli ze to moje pierwsze gry, może dlatego ze właśnie w tego bilarda wcześniej grałem. Pierwszego dnia z tego co pamiętam miałem breja 40 parę, nie wiem ile ale jakoś nie mogłem złamać tej granicy. Potem długo miałem 96, nie mylić z 69
Za późno już pomyliłam
$ugob - hehehehe
To setkę walnąłeś na dzień dobry Patula?
$ugob - Oj nie trochę się męczyłem
Uważasz ze najlepiej najpierw grać w bila wirtualnego potem przejść na Snookera ?
$ugob - Nie nie uważam tak! W bilard grałem bardzo mało, a na GD praktycznie w ogóle. Moim zdaniem na odwrót Snook pomaga w grze w bilard, a tak w ogóle to bilard mnie nie kreci
Kiedy ostatnio i z czego szczerze się uśmiałeś?
$ugob - Izunia ja codziennie płacze ze śmiechu naprawdę ! Dziś płakałem z mojego prowadzącego z gimnastyki. Ja się bardzo dużo śmieje
To co trzeba mieć według Ciebie by stać się graczem jak Ty? Stać się tym co się wygrywa Mastersa i robi 147 .
$ugob - Moim zdanie doświadczenie które najłatwiej zdobyć grając z najlepszymi ,trzeba dużo kombinować . Myśleć na parę ruchów w przód i "czuć ta grę" Pamiętam jak często siadałem na stół jako widz i oglądałem mecze blancosa z USA,
to mi dużo dawało. A i jeszcze jedno.... Ja nigdy nie byłem dobry w robieniu maxow jakoś nie miąłem do nich szczęścia
pamiętam ze zdobyłem Mastersa mając breja 145
Jak tak piszesz to odechciewa mi sie grac tu wracasz z pracy, dla relaksu chcesz pograć a tu Ci mówią ze musisz planować KILKA ruchów przed, a to ze KOMBINOWAC a to żeby czuć grę...Jezuuuu
Pisałeś ze podziwiałeś i obserwowałeś grę USA z Blancosem, kogo wówczas jeszcze sobie ceniłeś jako dobrego gracza?
$ugob - Pierwszym takim graczem był ARI ale szybko zakończył karierę. Potem wspomniany blancos i USA uwielbiałem ich pojedynki, było potem wielu wspaniałych graczy zeme, Dav, shadow, azy
Obserwując USA i Blankosa które z nich było lepsze? Byli na tym samym poziomie i stad ciekawie się ich obserwowało?
$ugob - Wtedy furorę robiła USA . Pojedynki były bardzo wyrównane,, no ale blancosa ostatnio uważam za lepszego gracza
To musiał być miły widok i pouczający trochę, prawda? Tu widząc jak "operują" rotacją i pewnie co 2 frejm któryś robił 140 nie mniej
$ugob - Za tamtych czasów nie robiło się takich kosmicznych brejkow. Zresztą uważam ze Snook cały czas idzie do przodu,
i nie można pozwolić sobie na przerwę. Wiem ze już nigdy nie będę rywalizował z najlepszymi
Snook idzie do przodu, czy z obserwacji widzisz ze co raz to młodsi gracze robią "furorę"?
$ugob - Nie mam za bardzo pojęcia co teraz dzieje się ze Snookiem bo nie wchodzę tam od wielu miesięcy, ale z doświadczenia wiem ze nowi gracze zawsze napierają na starszych. To jest normalne na szczęście zazwyczaj stara gwardia jest górą. Tak przynajmniej było za moich czasów.
Gdy widzisz osobę z rankingem 7000 i z brejem 65 co o takiej osobie myślisz?
$ugob - Po pierwsze rzadko gram z takim graczem bo rzadko taki gracz zgadza się na grę .On szuka gości którzy maja breja do 30. Takich nabijaczy jest sporo Zawsze się zastanawiam po co oni grają w tego Snooka W ten sposób nigdy nie będą się rozwijać Jedynie ich śmieszny ranking się zwiększy , ogólnie mam bekę z takich graczy
Gdy miałeś swoja dobrą passę bez używania rotacji, ile wstanie był byś zrobić breaka?
$ugob - Oj rotacja to podstawa bez niej 100 byłaby trudna Dużo zależałoby od szczęścia, gra na czarnej to prawie same rotacje, warto się ich nauczyć.
Jesteś typem co wchodzi na gry , robi stół gra jak maszyna Predator i odchodzi czy jesteś typem raczej otwarty ze lubisz sobie pogadać przy grze i z kumplować się z graczami z gier online?
$ugob - Mało się odzywam podczas gry (chyba ze z Izunia gram:*:* ) A na pewno nie zagaduje do nieznajomych chociaż jak ktoś do mnie cos napisze to zawsze odpisze.
hihi dlatego się zdziwiłam jak 1 raz z Tobą zagrałam i Cię za gadałam na śmierć a jednak cierpliwości nie straciłeś
$ugob - Ja jestem bardzo cierpliwy
Czego Pati nie toleruje u graczy?
$ugob - Chyba to co wszyscy: ucieczek, poddawania podczas breja, wbijania białej do kieszenie podczas snooka nic szczególnego ale musze się przyznać ze przez ten czas co grałem nie miałem praktycznie żadnego rywala. Z nikim nie miałem problemów. Prawie z nikim
Aha, czyli było cos tak?
$ugob - No przez ponad 2 lata musiało cos być. Każdemu cierpliwość się kiedyś kończy. Pisze tutaj tylko o pojedynczych sytuacjach nic szczególnego w mojej karierze się nie wydarzyło Pamiętam ze największe problemy miałem z graczem Z_E_O ale na pewno nie tylko ja. Żałuje jedynie ze zdarzyła się ta cala afera z USA była absolutnie niepotrzebna
Pati cierpliwy spokojny....zaliczył bana kiedykolwiek?
$ugob - Przez ponad dwa lata dostałem 1 bana za grę w kropki , to wszystko
Grając z kimś na tyle odważnym i zarazem słabym kompletnie beztalencie co Cię bawi w takim graczu? powolna gra? czy może taki słaby gracz w trakcie Cię błaga byś mu oddal kij?
$ugob - Rzadko trafiałem na takich graczy bo przeważnie patrzy się na breja i ucieczki a poza tym najczęściej gra sie z kimś znajomym. No ale jak trafiał się taki leszcz to najlepsze były jego komentarze.
Specjalnie gra się wtedy jakieś kosmiczne zagrania nie patrząc na wynik i patrzy się na czat jak taki gość przezywa.
Co Ci się dziś śniło?
$ugob - Ze miałem wypadek samochodowy już 2 noc pod rząd
Z kim najlepiej lubiłeś grac "maratony"?
$ugob - Oczywiście ze z Tobą Izunia:*:*
Powiedz mi gdybyś miał zagrać z profesjonalnym( z ralu z tv) graczem to z kim by to było?
$ugob - Oczywiście ze z O'Sullivanem
Rozpoczynasz grę z kimś dobrym, przeciwnik ładnie rozbija i czujesz ze idzie na maksa, nie myśli wtedy Patunia sobie „ skuś dziadu na babę, też chce mieć szanse zagrać”?
$ugob - Jeżeli gram z kimś kogo znam to oczywiście ze mu kibicuje do końca . Nie mam wrogów na Snooku wiec nigdy nie przeszkadzało mi to ze ktoś robi maxa na mnie A parę takich osób było. Jak gram z kimś nieznanym lub z jakimś "Zorro" to zdarza się ze życzę mu skuchy .To jest chyba normalne !
Grałeś turnieje w pokojach turniejowych?
$ugob - Parę razy mi się zdarzyło Ale rzadko grałem w nich na swoim nicku
Słyszałam same mile rzeczy o Tobie , rożne są komentarze " Sugob? on jeszcze żyje?" lub " Sugob bardzo miły gość lubię go" starałeś się zawsze nie robić jakiś kawałów graczom trzymać graczy na dystans czy po prostu taki Pati był i jest
$ugob - Nigdy niczego nie udawałem na snooku Tyle ze w życiu prywatnym jestem bardzo postrzelony Moje życie to jeden wielki żart Jak się mnie pozna bliżej to naprawdę taki jestem a na snooku na pewno tego nie widać. Zresztą Lopez z którym znam się bardzo dobrze może to potwierdzić. Na czacie po prostu nie potrafię tak się zachowywać jak w realu, oczywiście niczego nie udaje. W życiu prywatnym tez nie mam żadnych wrogów
Napisze Ci Pati - 5 nickow i odruchowo jakbyś mógł wpisz obok nicku gracza co osobiście myślisz o ich grze i osobowości tak krotko )
Ono -
Blancos -
U_S_A _
Davinho -
KoRule -
$ugob ;
Ono - Bardzo równa i ciekawa dla oka gra uważam ze Ono to niezły jajcarz
blancos - - Mój idol z początków gry lubiący rywalizacje
U_S_A _ - Z tego co pamiętam grała efektownie i bardzooo dużo szybko się denerwowała i liczyła się u niej tylko wygrana
Dav - Świetnie spisywał się w turach z nim rozegrałem chyba najciekawszy mecz niestety przegrałem 10-9 również bardzo ambitny gracz
KoRule - Klejny gracz z którym można było pokręcić bekę bardzo otwarty grający efektownie i ryzykownie
Wiec Pati uważa ze jednak by być dobrym graczem trzeba mieć smykałkę do gry prawda? Bo obserwując innych dobrych graczy czy granie z nimi maratony to nie wszystko, co jeszcze trzeba mieć - , ambicje, Anielską cierpliwość?
$ugob - Uważam ze trzeba się poświęcić tej grze jak ktoś chce grac tylko dla przyjemności to może podchodzić do tego z dystansem ale jak ktoś chce być najlepszy to musi dużo poświęcić taka jest prawda. Z najlepszymi tak od niechcenia nie wygrasz Będziesz miął dzień to raz Ci się uda ale na dłużą metę nie ma szans, ja już ambicji nie mam wiec nie gram
Ogólnie jesteś zadowolony ze jednak cos osiągnąłeś w Snookerze prawda?
$ugob - Oczywiście. Zawsze będę go dobrze wspominał i będę dumny z tego co osiągnąłem. Na pewno na początki się tego nie spodziewałem
Z czym Ci się kojarzy definicja „dobry gracz” – tylko z breakem 147?Jak to jest według Patuska?
$ugob - Zdecydowanie dobry gracz nie kojarzy mi się z brejem Już pisałem ze udało mi się wygrać Mastersa nie mając maxa na swoim koncie Dobry gracz to taki co potrafi w każdym frejmie zrobić wysokiego brejka Który jak dostaje szanse na wygraną to ją zawsze wykorzystuje Ja wole zrobić 10 brejow wygrywających niż jednego 140 i dziewięć słabych brejow Stała wysoka forma to jest najważniejsze Jak komuś raz się poszczęści i zrobi bardzo dużego brejka to o niczym nie świadczy
Jakiego koloru masz kołderkę i podusie?
$ugob - Niebiesko biała
Czego życzyć Patuśkowi
$ugob - jedynie szczęścia
Dziękuję za wywiad Patiii
Dziękuje ja również Izunia
"Stary snooker" wywiad z rerut
Jestem Daniel, mam (prawie) 17 lat interesuje się każdym sportem (snookiem oczywiście tez , motoryzacja oraz ładnymi dziewczynami
ile masz nickow? i czy na wszystkich masz takie prawie same staty co na tym aktualnym nicku?
Posiadam tylko 3 nicki na których gram: rerut2005; rerut2006 i rerut2007, wszedzie jest 147
Czyli domniemam ze grasz 3 lata w snookera wirt tak?
Nie, gram równo 2 lata
Jak to się stało ze wciągnęła Cię ta gra?
Kiedyś zobaczyłem jak brat gra w B8. postanowiłem sam spróbować i mi się spodobało... Po jakimś czasie gry na jego nicku zrobiłem swój i zacząłem grę w snooka
Szybko osiągnąłeś pierwsza setkę?
yyy nie pamiętam ... ale długo to nie trwało. Gorzej było z pierwszym maxem . 1 max był po roku gry
Co daje mając pierwsza setkę? motywacje by i cel by zrobić i iść dalej na maksa?
Zależy do charakteru gracza. Ja od kat zacząłem grę chciałem być najlepszy wiec 1 setka nie była dla mnie spełnieniem Marzen chciałem więcej.
Pamiętam ze długo mój max brejk wynosił 127
Grywasz czasami z Shadow, jak Ci idzie z nim gra? często sie wkurzasz podczas gry z nim?
Pamiętam ze przed pamiętnym finałem MC2 "trochę" sparowaliśmy z Shadem, pamiętam tez ze często przegrywałem I trochę mnie denerwowało ze nie mogę go pokonać ale teraz juz gram z Nim jak równy z równym (bez nerwów)
Z perspektywy czasu kiedy już zapoznałeś sie w tajniki rotacji, sadzisz ze trzeba trochę czasu poświęcić by zacząć nią operować dobrze?
Krok po kroku jakoś sie to opanowało To po prostu trzeba "poczuć", a później juz robi się to intuicyjnie. jedni opanują po 15 min a inni będą grali 5 lat i nic z tego nie będzie
Pisałeś ze na 3 nickach które wymieniłeś ( rerut2005,rerut2006,rerut2007) masz maksy, ale to nie jedyny maksy prawda? Potrafisz zrobić w jednym dniu np. dwa maksy?
Mam jeszcze jednego maxa na nicku znajomego. 2 razy mi się udało zrobić 2 maxy jednego dnia
Z którą osobą lubisz "pyknąć" maratonik i z którym graczem lubisz "rywalizować"?
Maratony? hmmm. Takim graczem pewnie jest Baku BaQ jak już zacznę z nim grac to gramy i gramy ... Ale ja zazwyczaj gram z każdym kto chce ze mną zagrać
Przyznaj się ile osób Cię błagało byś im "walnął' maksa? I jak ogólnie reagujesz na takie prośby?
hehehe! powiem szczerze ze kiedyś się zdarzało ze ktoś pisał na prv żeby mu zrobić brejka ale ja zazwyczaj nie odpisywałem na to. Teraz to już ludzie nie proszą o takie rzeczy wolą sami ustawić brejka .
Co Cię denerwuje w graczach?
Chamstwo, ogólny brak kultury... No i oczywiście nie lubię jak mi kto poddaje jak robię brejka
Grałeś pewnie w nowy snooker, i jak się grało?
Na początku nawet mi sie podobało, ale jednak to nie to samo co stary Nie ma takiej atmosfery. Poza tym ja wolałem grac w tego "zwykłego" nie lubiłem profesjonalnego, a na tym "zwykłym" każdy może wygrać bo jest strasznie łatwy
Co Cie "ciągnie" do pokoi turniejowych?
$$$$$$$$$$$ . Lubię pograć w pokera, jak mam czym
Czy masz cos takiego za każdym razem kiedy sie przysiada przeciwnik na Twój stół i rozpoczynasz gre to jest cos takiego, gdzieś tam w głowie Ci się włącza cel ; MAKSA ZROBIC? Czy luzem grasz?
No właśnie to jest mój problem Jak mi przeciwnik rozbije to ja zawsze będę próbował maxa zrobić, a t osie często kończy utrata pozycji na dalsza grę. i właśnie przez to mam sporo przegranych ale ostatnio z tym walczę i staram się grac spokojnie/
Czego chciał byś jeszcze dokonać w grze?
Żałuje ze nie udało mi sie wygrać finału MC2. Ale 2 miejsce tez dobre Nie stawiam sobie jakiś celów w grze... Gram bo lubię
Widzisz różnice w jaki sposób gracze Cię traktują teraz kiedy osiągnąłeś wiele a różnice zanim dokonałeś hmm setkę?
Widzeeeee... gdyby nie to wszystko nie chciała byś ze mną przeprowadzić wywiadu
Dyplomatyczna odpowiedz
Nadal Ci się ręce trzęsą kiedy podchodzisz do maksa?
Raczej nie. Już tyle maxów zwaliłem ze to nie ma znaczenia czy będzie następny czy nie.
Według Ciebie kto tu na gd dobrze gra? ( no oprócz Shada, pewnie wyjęłam Ci to z ust )
eee Shad ? a kto to jest
hehe dobrych graczy jest duzooooo. Ale jest kilka osób takich jak: grzegorz, jbo, korul, dav, shad Do których czuje respekt jak zaczynam z nimi grac
Tez bym czuła respekt i myśl ze kija nie ujrzę
why ?
Bo nawet davinho wiedział ile a tu masz , nie to było w scenariuszu
Ile poświęcasz czasu na snookerze? Był taki czas ze spędzałeś więcej niż norma i grałeś do bólu?
Ja jak mam wolny czas i siedzę przy kompie to zawsze na wp wchodzę grac. kiedyś może i siedziałem więcej ale to dlatego ze miałem więcej czasu wolnego
Jaka rade dał byś komuś kto mniej więcej chciał by osiągnąć to co Ty?
No to będzie musiał cierpliwie trenować
Co sądzi taki rerutek o breaku nabijanym czyli 162 , nigdy nie kusiło go zrobić?
Co sadze ? to jest głupie ale ostatnio bardzo mi się nudziło i sam zrobiłem 162
A jednak korciło tyle zrobić
Jaka miałeś największą serie?
Ze 30
A w minusie?
Chyba nie więcej niż -9 może -10
Dzieki Ci serdecznie
W tamtym czasie
W krainę czarów odkładam siebie
Na potem...
Między książki o romansach odłożyłam
Na potem ...
Dać odpocząć zmysłom zmęczonym
Wrócić potem...
Do krainy cieni zabieram ciało zmęczone
Na potem...
Wrócę na śniadanie
Kiedy las zaśpiewa
Zawoła woda
Mówią że ...samotność nie boli
Czy Ty też to wiesz?
Całun niemocy dziś wziął
Mnie w posiadanie podczas
Ciemnej nocy ...
Zapomniałam juz jaki smak
Malina ma ...
I ust poczucie ma gorzki smak
Już wszystko jest nie tak
Jak by powstała
Rysa na szkle
Tak teraz czuję się...
Do lustra
Ach zwierciadło dzis tak stoję
Ile bym ci opowiedzieć chciała
W tym lustrze widzę swoja duszę
Obraz inny wyłania się
W polu z łanami złotymi ma dusza unosi się
Chabry i kąkole ,w nich schowane są wspomnienia
I imię Twoje widzę w słońca promieniach się mieni
W tym lustrze na nowo poznaję Ciebie
Czy to możliwe?
Z naręczem kwiatów fruniesz jak motyl
Jakże to piękne...proszę nie znikaj
To był czas świat ,choinki blask
Może dlatego tak pierwszy raz to piękno dostrzegłam
Chcę tam wejść i zostać tam,przytulam się
Chłód ramy ogarnia mnie ...pstryk znikł magi czar
Taka cisza
Wieczór ciszą dzień ukołysał
Wiatr schował się w listkach drzewa
A ja słucham jak me serce o miłości śpiewa
Spadochronem uczuć mnie okrywa
Od tęsknoty mocno broni
Szepcze cicho wprost do ucha
Jeszcze chwila i przybywam
I odległość nic nie znaczy
Słowa jak spinaczem spięte
Nie rozerwie żadna siła...
I ta ciepła noc czerwcowa
Bzów zapachem i maciejki
Łączy dłonie,łączy serca
I nic więcej już nie trzeba
Słuchać tylko jest potrzeba
Jak miłości nutka ciała dwa
Rozgrzewa...
Poland Garros
Iga po raz trzeci zwyciężyła paryski turniej. Po bardzo długim meczu zakończenie zaskoczyło nawet samą Igę. Puściły nerwy popłynęły łzy. Muchova pokazała klasę fantastycznymi asami serwisowymi i grą przy siatce