... to muza ambitna, tworzona oryginalnie i umiejętnie, bogata w emocje? Czy odtwórstwo polegające na technicznym spreparowaniu brzmień?
Zespół Deep Purple - mistrzostwo i wirtuozeria pomimo wieku??
Jakie są Wasze propozycje??Oczywiście Wasze ulubione, nie tylko Purpli?
Dobra muza....
W sieci
Kiedyś nieliczni mieli dostęp i mam wrażenie, że było może nie lepiej a inaczej. Ludzie nie byli tak agresywni, nie poniżali, nie ubliżali.
Może to kwestia wychowania a może coś innego ?? Jakie jest Wasze zdanie ??
PROROK?
któregoś dnia pewien minister przepowiedział dla 4-tej fali liczbę ok.30000 zakażeń na dzień
i dzień po dniu ta liczba oscyluje w pobliżu
30000-kto to sprawdzi ile naprawdę jest zakażeń?, bo dziś ponoć ponad 26000
na kartach zgonów i tak wpisuje się,że przyczyną śmierci jest przeważnie: c-19
no ale trzeba by proroctwo się spełniło
ile przewidzi rządowy prorok przed 5 falą? i czy się sprawdzi?
przecież nadchodzi nowy wirus z Afryki-wariant B.1.1529
...chwilowo bez nazwy..
To przecież miłość
Ona z dużej litery napisana
Miłość,mniej czy więcej znana?
Od zarania naszego już jej doświadczamy
Choć nie pamiętamy
Kiedy się rodzimy
Rodziców w miłość stroimy
Potem dorastamy
I więcej tej miłości
Ulegamy
A życie to nie noweli cel
Człowiek się rodzi
Jak młody kwiat i...
Otworem dla Niego świat
Możesz być władcą
Mieć pałaców moc
I możesz nie znać co to dom
A życie biegnie
A życie gna
Nic nie poradzisz na taki stan
Lecz jedno wiesz
Że w sercu miłość raz urodzona
Nie zgubi się
Przeminą miesiące
Przeminą lata
Odejdzie ktoś z tego świata
A Ty cieszyć się będziesz
Bo wiesz ... że z miłością w tle
Od urodzenia po życia kres
Wszystko łatwiejsze jest
Życia mała garść
Oczu, których nie było dane jej poznać ...
Dotyku, którego nigdy nie zaznała ...
Tylko krótkie bicie serca ...
Podwoiło swoją siłę dając nową radość, by żyć ...
Konkurs * Za co dziękować?
Mija Święto Dziękczynienia, które spowodowało, u mnie, rozmaite refleksje. Nie przez pochodzenie ani tradycję Święta, lecz przez samo słowo : dziękować, odczuwać wdzięczność. Nie wiem, czy wy też tak macie....
Ogłaszam, w związku z tym, konkurs?
Odpowiedzcie na pytania :
- Za co, z tego co Cię spotyka, możesz i chcesz dziękować (i komu?)
- Za co nigdy nie podziękowałabyś/podziękowałbyś nikomu?
Pytania dotyczą dowolnych dziedzin Waszego życia i każda odpowiedź będzie dobra.
Konkurs trwa od chwili obecnej do soboty (27.11. 2021) do godziny 16:00.
Wyniki podam o godzinie 18:00 i wtedy wyślę nagrody. Za 1miejsce - 100000Żetonów, za kolejne od 2 do 5 - prezenty.
Z niecierpliwością i ciekawością czekam na Wasze wypowiedzi?
Życzę wszystkim szczęśliwego dnia.
Nawet jeśli mam 88 poziom na Klondike.
Uruchomiony z poziomu 1 po remoncie.Czy wiesz, co powinienem zrobić?
Tchorzliwa LukaBandita.
Zablokowala mnie owa z charakterem do d**y "dama" ....ktora, nie lubi niewygodnych komentarzy i jezeli nie wchodzisz jej w tylek to jesteś be.... Znaczy wypocila swoj blog dla osob, ktore beda jej przytakiwać, a nie dla kogoś, kto ma odmienne zdanie i chce je wyrazić....
Tak więc wklejam u mnie na blogu moj komentarz, ktory był niewygodny dla owej damy. Śmieszna jesteś bardzo i nie zabieraj sie zapisanie blogów, jak nie jesteś w stanie przyjąć krytyki i odmniennego zdania. Trzymaj się mocno wiosła, żebyś nie zatoneła w tej maseczce w Łodzi.
A ponizej tekst, ktory nie spodobal się owej damulce:
"Jak to zawsze łatwo napisać, że ktoś pisze nie na temat, jezeli uderzy się w czyjś punkt i go się ujawni. Właśnie Huker "walnął" Cię zdrowo LukaBandita. Otóż może owe pani ze sklepu znają cię i wiedzą co ześ za "dama". Popieram akurat tutaj Hukera, bo piszesz o tych paniach z pogardą. Skoro nie miały maseczek, trzeba było wyjść i zrobić zakupy w innym sklepie. Łódz jest duza ???????? Ale najlepiej polecieć ze skargą do Sanepidu. Rozumiem, że tutaj jak ktoś ci nadepnie na odcisk, tez lecisz do admnistracji!!! A taką mądrą zawsze tu zgrywałaś, a tu proszę, nie dość, ze donosisz to jeszcze niezły szacuneczek ma się do swojej płci..... ale z tego co wiem, to ty raczej kobiet nie lubisz....
Kobieto! Trochę się zastanow nad sobą bo pycha cie zabije kiedyś...
Mam/y prawo tworzyć własne, szczęśliwe i zdrowe życie, nawet jeśli wygląda zupełnie inaczej niż życie innych ludzi.
NIKT nie ma prawa obrażać, lżyć, czy krzywdzić, tylko dlatego, że się z kimś nie zgadza.
NIKT nie ma prawa narzucać komuś własnego punktu widzenia.
NIKT nie ma prawa niszczyć niczyjego poczucia własnej wartości, ani ciągnąć go w dół, tylko dlatego, że nie ma tam innego towarzystwa.
Przepraszam GD-owskie towarzystwo ale nie miałem innej możliwości...A co myślimy o tych, którzy usuwają niewygodne dla nich komentarze?? .... to juz wszyscy wiemy!
Zakupy w koronie.
A było tak. Poszłam do sklepu gdzie jestem stałą klientką. Na drzwiach jak byk stoi, że tylko w maseczkach. Ekspedientki tam nigdy nie reagowały jeśli ktoś wchodził bez, same zresztą też nie noszą, sadząc chyba, że ten kawałek pleksy za ladą został pobłogosławiony przez papieża, skąpany w cudownej wodzie z Lichenia, Częstochowy i z poprawką, dla pewności, w Lourdes. Zrobiłam zakupy i już pakowałam się przy ladzie, gdy wszedł sobie pan w piżamie i pantoflach, strój uzupełniał nonszalancko zarzucony na ramiona płaszcz. Stanął sobie obok mnie, nie dzieliło nas więcej niż 10 cm. I zaczął trele do pań ekspedientek...A to słodkie rączki słownie całował, a to do stópek padał, a jakie one laski ( panie ok 50 i 60 lat obok laski nawet w młodości nie stały). Panie zachwycone, zbiegły się wszystkie trzy i napawały trelami, których z pewnością często nie słyszą, a raczej wcale. Zero reakcji na brak maski. No to zareagowałam:
-Niech się pan ode mnie odsunie
-Dlaczego?
- ( no dobra, kur...de, debil chyba, to wytłumaczę) Bo pan nie ma maseczki i stoi pan bardzo blisko mnie
- ....cisza, mina zdziwiona i już wykrzywiona
- Mówię do pana, żeby się pan odsunął, czegoś pan nie rozumie? Mamy pandemię ( już przestałam być grzeczna)
- A pani ma maseczkę? (na wkurw...e)
- Nie widzi pan, że mam?
- To jest gówno, a nie maseczka!
( Maseczka solidna, z dwóch różnych warstw, oczywiście nie przeciwgazowa)
I tu trafił mnie szlag i to natychmiastowy, bo nie trawię w dyskusjach, gdy ktoś nie ma argumentów na swą obronę i robi coś w stylu "a u was to murzynów biją"...
- Ale ja mam, a pan nie ma!
- W dupie to mam!
Najgorsze było to, że żadna z tych bab nie pisnęła słowem...Zero reakcji. Stały nieme i ślepe...No cóż on najpierw usłyszał, że panie będą miały przez niego i swa postawę problemy, bo sprawę zgłaszam do Sanepidu. Usłyszałam jeszcze jego rechot i no cóż, powiedziałam co o nim myślę i wyszło mi coś na kształt : 'Ty pip, pipp,pippp", a do pań "więcej tu nie przyjdę" i dla podkreślenia powagi słów pierdyknełam im ciężkimi drzwiami, mając nadzieję, że wypadnie z nich szyba. Nie wypadła, ale huk zadowolił mnie w pełni.
U Was w sklepach tez taka nonszalancja wobec potencjalnej choroby i śmierci?