Error
the dogs bark and the caravan continues on its way
pajacyku z Bydgoszczy
SZPICU-SAJGON
masz tak samo zakręcony ogonek jak ten piesek
prezentuję link
http://jenniferbuxton.blogspot.com/2013/09/spinnish-fitz.html
dlaczego kłamiesz?
opowiedz swoją historię tą prawdziwą a nie zmyśloną
może kogoś zainteresuje
dziękuję ci piesku Wojtka
za prezent na kopertę
Ale to juz bylo... I powtarza sie ponownie... Gustav Flaubert - "Pani Bovary"
" Tchnienie miłości przewiało przez oczka kanwy. Każdy ścieg utrwalił tam jakąś nadzieję lub jakieś wspomnienie i wszystkie te skrzyżowane nitki jedwabiu były jednym nieprzerwanym pasmem cichej namiętności."
" W głębi duszy wyczekiwała jednak jakiegoś zdarzenia. Jak marynarze w niebezpieczeństwie, rzucała zrozpaczone spojrzenie na swoje samotne życie, wypatrując zjawienia się białego żagla na mglistym widnokręgu. Nie wiedziała, co by to mógł być za przypadek, jaki wiatr go przywieje i ku jakim wybrzeżom ją zaniesie, czy będzie to mała łódeczka czy okręt o trzech pokładach naładowany niepokojem czy wypełniony szczęśliwosścią aż po brzegi."
"A kobieta jest wiecznie skrępowana. Bierna i zarazem ulegająca wpływom, ma przeciw sobie wraz z pokusami ciała i zależność prawną. Drży za każdym powiewem, jak jej własna woalka, przypięta do kapelusza. Zawsze jakieś pragnienie ją pociąga, a powstrzymuje jakiś wzgląd na pozory."
" Była to tęsknota za tym, co już nie wróci, znużenie ogarniające zawsze, gdy coś dokonało się nieodwołalnie, i wreszcie ów ból, spowodowany ustaniem tego, do czegożeśmy przywykli, nagłym zamilknięciem przeciągle wibrującego dźwięku."
"A jeśli kiedyś spotkają się wreszcie dwie biedne dusze, wszystko jest tak urządzone, aby nie mogły się połączyć Będą jednak próbować, będą trzepotać skrzydłami, będą się nawoływać wzajemnie. O! mniejsza o świat, wcześniej czy później, za pół roku czy za dziesięć lat połączą się, pokochają, bo to ich przeznaczenie, bo stworzone zostały dla siebie."
" Młody człowiek tłumaczył młodej damie, że nieodparty pociąg łączący dwoje ludzi ma swoje źródło w jakimś poprzednim bycie."
Piękne (a może przerażające) jest to, ze odnajdujemy siebie w czytanej książce... A może to Ty napisałaś/es ta książkę w nadziei, ze następny "Ja/Ty" ja odczytasz i znajdziesz wskazówki na to jak żyć/ działać dalej?
BRAWO MY
kumple Putina Le Pen i Orban na kawie
w Warszawie
https://img.wprost.pl/img/jaroslaw-kaczynski-i-mateusz-morawiecki-w-towarzystwie-victora-orbana-oraz-marine-le-pen/dd/c7/589xx9946f38fe3e12756683279b.jpeg
pytanie do Sajgon szpic fiński51
gdzie i kiedy napisałam,że ukradłeś fotki Sajgona?
oto treść tego co napisałam:
"a Ty kim jesteś? oszustem wklejasz zdjęcia z netu jako fotki kolegów sajgona jesteś fikcją podobnie jak
PrawdaotoksycznejDorci -wiewiórce-"
budujesz blogi na kłamstwie
nie ujdzie ci to płazem
kilkadziesiąt fotek i naście albumów niby kolegów sajgona
błyskawicznie usunąłeś po moim wpisie,bo wszystkie fotki były z innych portali
nie zaprzeczam,że masz takiego psa
ale czym się tu chwalić?
tysiące ludzi adoptuje psy i koty
Chwała im za to
a tobie Hańba za kłamstwa!!!!
Św. Mikołaj, kłamstwo uzasadnione ;)
Proponuję Wam zabawę i wymianę wspomnieniami pod tytułem : " W jakim wieku straciliście wiarę, że prezenty przynosi Mikołaj, a nie starzy, i dlaczego?"
Zacznę od siebie. Miałam 6 lat, gdy spotkało mnie to świństwo i przestałam wierzyć, że brzuchaty facet z brodą wciska się kominem, by sprawić mi przyjemność prezentami.
Dzieckiem byłam spostrzegawczym, a czasy siermiężne. Prezentami pod choinkę bywało to, co teraz gnije na sklepowych półkach, czyli tzw. owoce południowe.
Mamunia nie wiedziała, że jestem "sokole oko" i choć z powagą, i pietyzmem kulfonami bazgrałam list do świętego, a mamusia z równym zaangażowaniem kładła list na parapecie, by zaraz go schować, to rąbnęła się masakrycznie. Zapakowała prezent od Mikołaja w torbę, którą widziałam wcześniej w szafie. Były te banany i pomarańcze i jeszcze stoliczek dla lalek z krzesełkami, a ja ryknęłam płaczem. Bo choć prezent był extra, to już wiedziałam, że Mikołaj to urban legends. Mamusia jeszcze próbowała zbajerować cór w wersji nie imago, że Mikołaj miał taką samą torbę...Nie przeszło u mnie. Mamun zrozumiała, że "po ptokach". Jak u Was z tym?
Cisza...znasz ją
Zatrzymaj się
Usiądź...zasłuchaj się w ciszę
Choć przez chwilę
Pozwól jej brzmieć
A Ty nie rób nic
Tylko siedź
Z tej ciszy dowiesz się
Więcej niż godzinne rozmowy...
Ona da Ci wskazówki i rady
Tylko pozwól by wchłaniała się
W Ciebie...
Ludzie tak wiele ukrywają
Właśnie w ciszy
Podobnie jest z milczeniem
Ono jest prostsze niż słowa
Ludzie nie chcą rozumieć słów
Więc po co słowa?
Słyszę cykanie zegara
Uzmysławia mi jak
Szybko mija czas
Mój oddech wchłania cisza
Ona jest spokojem
Nie raz chwila starcza mi
By usłyszeć wszystko
Nie słysząc nic
do sajgon szpic fiński51
opublikowałeś jako swój ten wiersz a to link do tego wiersza https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/bjak-barbara-baska-basia-464347
B...jak Barbara, Baśka, Basia......można utracić wiele, aby zatrzymać w sobie to, co się kocha...Barbara Rosiek
...tym, co się imieniem posługują...a bejankom szczególnie...
zdrobnienia: Bachna, Bacik, Bara, Barabara, Barabarka, Barabasia, Barbarelka, Barbarella, Barbarka, Barbunia, Barbura, Barburka, Barbuś, Barbóra, Barbórka, Barka, Basia, Basieńka, Basik, Basika
Barbara...wywodzi się od przymiotnika barbaros czyli "każdy kto nie jest Grekiem", innymi słowy "barbarzyńca". Jego łaciński odpowiednik w rodzaju żeńskim brzmi: barbara, czyli właśnie barbarzynka, a dokładnie – cudzoziemka. W Polsce Barbara pojawiła się w źródłach około XIV wieku
Pra-matka Basi w Grecji mieszkała,
od "barbarosy" imię dostała,
to cudzoziemka, z łaciny znaczy,
a z charakteru czarem osaczy.
Dawne już czasy są o niej wzmianki,
Święta Barbara i inne Acanki,
w przeszłości wiele dobra czyniły,
świadcząc swym życiem, losy zmieniły.
Barbara dzisiaj, to lew kobieta,
swoboda zdania, jej etykieta,
twardą ma rękę, gdy trzyma stery,
kaprysi czasem, płacz bez bariery.
Jest też ostoją ciepła w rodzinie,
to typ działaczki, z miłości słynie,
szlachetna dusza, pierwsza w potrzebie,
na ból wrażliwa, zaprzeda siebie.
Swoim urokiem, wewnętrznym czarem,
zniewoli serce wybrańca żarem,
pomiędzy flirtem, życia przygodą,
szuka mężczyzny z kasą, z urodą.
Pragnie luksusu i bogactw męża,
w błogim lenistwie szuka oręża.
wykorzystuje siłę intrygi,
krzywdzić nie lubi, zna jej podrygi.
Spragniona ciepła jak kwiat w ogrodzie,
zna wiatr poezji i piękno w modzie,
dusza artystki pod każdym względem,
zaraża bliskich czytania pędem.
Barbara lubi zawód medyczny,
prowadzi również nurt artystyczny,
dobra jest też z niej i dziennikarka,
to literatka, czasem malarka.
To też patronka polskich górników,
strażaków, więźniów też i hutników,
artylerzystów i kamieniarzy,
żołnierzy, kowali i marynarzy.
Święto Barbary po wodzie, Boże Narodzenie po lidzie.
W św. Barbarę ostre mrozy, to na zimę gotuj wozy; a gdy roztajanie, każ opatrzyć sanie.
Gdy górnik pracuje w nocy, to mu święta Barbórka stoi przy pomocy.
Kto w Barbórka nie pije, tego w grubie zabije.
....przysłowia pl
.
...jesteśmy na ziemi jak aktorzy, którzy muszą odegrać najważniejszy spektakl, bez jednej próby...to życie jest próbą generalną...popełnia się błędy, ale one czegoś nas uczą...autor
Halina53
Na co czekamy?
Zbliża się czas obdarowywania prezentami, czas, kiedy jesteśmy bliżsi sobie, przewrotnie zapytam: co chciałabyś/chciałbyś znaleźć pod choinką wigilijnym wieczorem?