nicola555

 
Rejestracja: 2008-08-05
Chce nieść Twoje usta,chcę widzieć Twe oczy,chcę czuć Twoje serce i dotykać włosy,chcę trzymać Twą rękę i iść aż do słońca...
Punkty177więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 23
Ostatnia gra

A jesień tuż tuż

Wiatr pod lasem z liśćmi tańcuje
Czas kolory w złoto zamienia
Wrzos polany w liliowe ubiera
Jarzębina czerwienią korali zachwyca
Jesień sadami przemyka
Ugina gałęzie z dorodnymi
Jabłkami i gruszami
Orzech na podwórku
Ciężarem owoców zmusza do podziwiania
Rano wiewiórki jak liski się skradają
Orzechy złodziejki do dziupli swej zbierają
W wytrwałośc swej nie ustają
Liście głośno szeleszczą pod stopami
Wiatr coraz mocniej zawodzi
W wielkim wirze rozrzuca je, wiruje
Jak by w berka miał ochotę się pobawić
Krajobraz w ognistych barwach się zdobi
Zachwyca...
Siedzę w swoim lesie
Cisza w koło...
Na polanie koźlarze pod brzozą przykucnęły
W mokrych kapeluszach wzrok przyciągają
Jakby zapraszają
Zabierz do koszyka...
Oj piękna jesieni muzyka
Każda pora ma swoje uroki
Ale ja kocham jesień
Lubię usiąść w ciszy, wspominać lato
Lubię kiedy deszcz pada
Kiedy się wsłucham ,on tak pięknie opowiada
Lubię iść brzegiem rzeki przed siebie
Patrzeć na bobry jak swoje żeremie budują
To poprawią, tam dobudują
Przyroda ma swoje prawa
A człowiek nie powinien w nic ingerować
Powinien nauczyć się rozumieć
I obserwować...
https://youtu.be/Jm7Hyrj19SQ

Nie wszystko potrafię zrozumieć

Zostaną po mnie tylko te wiersze
I może wspomnień jakiś cień
Teraz sama tu jestem
Nad urwiskiem stoję
Czym jest szczęście?
Błądziłam...
Czy jeszcze będę?
Pokłócę się z Bogiem
Czemu mam doświadczać tego złego?
Jak echem szept odbija się w głowie
Cicho ,cicho ...nic mi nie odpowiedz
Gdzieś między minutą a godziną
Spotkam uśmiech odbity
Przystanę między myślami
Uchwycę to serce...
Pozory i te smętne wiersze
Czy rodzaj depresji?
Obraz rozmyty ,myśli ulotne
Nie... to nie nienormalność
Odejść ,zapomnieć
Obraz odbity jak na kliszy
Ścieżka w sercu wyżłobiona
We śnie słyszę imie... wołasz
Obudzona drżeniem...
Czy to prawdą było?
Nie... Los fantów nie rozdaję przecież
Tylko mnie tak jeszcze się plecie
Otwieram drzwi... Na stole chleb
I sól w solniczce stoi
Spokój domu tego...
Gdzie nie brakuje jadła prostego
Za trud i mozuł dnia codziennego
Dajesz mi Panie poczucie
Życia godnego ,dostatniego
Już nie rozczulam się i nie psioczę
Już się opanowałam...
Zrozumiałam...
Dziękuję Ci Panie za to moje
Ciebie umiłowanie...
https://youtu.be/WUsQbri9yaI

Raz jeszcze dziękuję Ci marsjaninie

Twój wpis marsjaninie z 2016 roku
Zatrzymał mnie
W zadumę wprawił
Chcę go tu u siebie przytoczyć
Może ten KTOS kto nie wierzy
W przyjaźń damsko męską
Potrafi zrozumieć,przyswoić
W tym swoim małym zakłamanym możdżku
Troszkę go zmieniłam...wybacz prosze
               Te kilkanaście lat
                Napisało piękny wiersz
                Jak wyrazić słowami radość
                Z tej przyjaźni
                Tej której nie potrzeba
                Żadnych obietnic
                Zapewnień,przyrzeczeń
                Przyjaźń która daje siłę
                Nigdy nie zawodzi
                Nie zdradza
                0 każdej porze gotowa jest pomóc
                Wysłuchać,pocieszyć
                Po prostu być!
                Tu nigdy nic się nie upiększa
                 Nie kłamie...
Przyjaźń za którą Ci dziękuję
Te nasze nie kończące się rozmowy
Dają poczucie bezpieczeństwa
I mimo że nigdy się nie spotkaliśmy
Czuje jak byśmy się od zawsze znali
Dziś mam potrzebę napisać
O tej naszej przepięknej przyjaźni
Podziękować Ci za wytrwałość
Cierpliwość...
Za serce i ciepło
Przyjaźń ta jest pięknem
Warto żyć ,by doznać takiej przyjaźni...

                https://youtu.be/TVk27dh58k0





Szukając, szukając

Czemu nie ma Was nawet w moich snach?
Tak bardzo mi Was brak
Właśnie teraz potrzebuję Was
Twojej mamuś czułości
Ciepłych słów ,miłości
Właśnie teraz przechodzę taki czas że
Odczuwam bardzo Was brak
Jak promykiem słonka ogrzać się chce
Twoim mateńko ciepłem
I Twoim ojcze jakże dobrym słowem
Rozważnym głosem
Ogarnąć ten Twój spadający kosmyk włosów
Ukochać ,przytulić...
Inaczej z Wami byłoby
Przetrwać ten  wredny czas
Chciałabym by nie było na świecie zła
Usta moje nie zaznały smaku goryczy
Uszy nie usłyszały słów które ranią
Lecz jednak świat to dobro i zło
I póki życia zaznajemy jednego i drugiego
Są dobre i gorsze dni
Te dobre zbyt szybko mijają
Gorsze bardzo długo zostają
Proza życia mój Boże
W zakamarkach mojego ja
Mieszka strach...
Niemy krzyk...
Uścisk z żelaza...
Tracę oddech...
Boję się...
Otwieram oczy...słońce
To tylko był sen
O Panie cieszę się że...
Jeszcze dane mi tu...
Na tym świecie być...
Bo życie choć nieraz na nie narzekamy
Ale jest najcenniejszym skarbem
Jaki mamy...

https://youtu.be/jONWQT-8cVI



Nie chcę tracić chwil

Znów ten wiatr jesień śpiewa
Ranna rosa chłodzi stopy
Mgła osiada...
Z babim latem frunie nuta
Wrzos polany w liliowe ubiera
Zapach jesieni smakiem czaruje
W  sadzie jabłka maluje czerwienią
Krajobraz w brązy i złota się zdobi
Łąk kolory na rude pozmieniał
Ach wrześniu umiesz też lico rozweselić
Dziś od rana deszczową symfonię grasz
Deszcz o szyby uderza
W sadzie lśnią grusze i śliwy
Wszystko wokół przemoczone
Tak jakoś smutno się zrobiło
Lecą krople jak zaczarowane
Nagle nad lasem huknęło
Wiatr ulewą mocno szarpie
Jakby polkę skoczną chciał
Ze mną zatańczyć
Markotne serce nie lubi litości
Przecież nie tak miało być...
Ale nic tam...
Nie rozpaczam...
Nie dołuje...
Wszak ostatni pierwszymi będą
I z tą myślą do lasu wędruje
Tu zawsze inaczej się czuje
https://youtu.be/OOtLKvsx1Jo