Wieje nudą..
Normalnie wieje..Gdzie są Osoby które pisały fajnie i ciekawe blogi? Pobudzały do myślenia, ostrzyły języki innych i wywoływały ciekawą dyskusję a czasem śmiech ..Nic się tu nie dzieje..Pobudka !!!Co z Wami? :) Blog umiera.. Został mi jeszcze jeden znicz..
Zapalić..?
Ludzie czy zwierzęta ?
„Niezrozumienie teraźniejszości jest konsekwencją nieznajomości przeszłości”(Marc Bloch)
W jednym z komentarzy poprzedniego wpisu blogowego, ktoś się powołał na Gebbelsowską propagandę PiS aż zajrzałem do tomu 2 Dzienników tego Pana. Parę cytatów rzuciło mi się w oczy . I okazuje się, że jest zróżnicowanie :
- drapieżne zwierzęta
- zwierzęta
- bardziej zwierzęta niż ludzie
- półzwierzęta
- niemal jak zwierzęta
O Polakach
"Opinia F ü hrera o Polakach jest miażdżąca. Bardziej zwierzęta niż ludzie, całkowicie otępiali i amorficzni. Do tego szlachta, będąca przynajmniej mieszanką niższych klas z aryjską warstwą panów. Brud wśród Polaków jest niewyobrażalny. Również ich możliwości rozumowania są równe zeru." Tom 2 str 29
O bolszewikach
"W znacznym stopniu bolszewików da się porównać jedynie ze zwierzętami."Tom 2 str 248
O Słowianach
"Chodzi przecież o Słowian, w większości to półzwierzęta. [...]"Tom 2 str 263
O Żydach
"Ci Żydzi nie są już ludźmi. To drapieżne zwierzęta o chłodnym umyśle, które muszą zostać unieszkodliwione." Tom 2 str 28
O Rosjanach
"Ludzi w Związku Radzieckim trudno już w przeważającej mierze określać ludźmi; wegetują oni niemal jak zwierzęta." Tom 2 str 174
ŹródłoJoseph Gebbels Dzienniki Tom2(1939 - 1943) (Numery stron w zależności od wydania mogą się różnić)
xxxxxxxxxxxxxxxx
Hej !!! W piątek dostałem polecony z Sądu , a że do tej instytucji jestem źle nastawiony , rzuciłem kopertę na stolik . Dziś postanowiłem przeczytać... czytam raz dwa i wreszcie wszystko zrozumiałem !!! Kilka rozmów telefonicznych , i w skrócie : taki skurw....iel obiecał , mi , że nie powie na mnie złego słowa , a ten skurw...n za wyjście 3 lata wcześniej , podpie....rdolił mnie ! Wszystko ruszyło z miejsca . Nie mieli wobec mnie żadnych dowodów i nie mieli się o cokolwiek przyczepić . I tak po paru godzinach wiem co jest i co będzie... Łaskawy sąd próbował mi wytłumaczyć o co im ,kurde chodzi . A więc mam się stawić na sprawę .Po wypowiedziach prokuratury i moich adwokatów oraz wydaniu wyroku , od razu zostanę przewieziony do któregoś sanatorium . No to już wiem jaki to będzie wyrok , nawet dali mi zagadkę : ile lat i dla czego spędzisz najbliższe lata w sanatorium ? Oskarżenie : " handlarz bronią i amunicją " !!! Jak wszystko dobrze pójdzie to dostanę od 12 do 15 lat . Adwokaci powiedzieli mi ,że na uszach staną ale nigdzie nie pojadę !!! W grudniu wyrok . Wiem ,że nic was to nie obchodzi , ale musiałem gdzieś ,coś , zrobić ,bo mi czaszka eksploduje !!! . Idę na spacer... Piąty raz do sanatorium , mam nadzieję , że nie będzie jakiś nieporozumień , że to będzie ostatni raz...!!!!! Muszę sobie poukładać to w mózgu , chociaż wiedziałem jak to się skończy...!!!!!!!!
Pokuszenie... (Zasłuchane kiedyś w nocy, w Trójce... u Tomka Beksińskiego)
https://youtu.be/NKm2nuuuXHQ
„Dla tych, którzy odeszli”
Dla tych
którzy odeszli w nieznany świat,
płomień na wietrze
kołysze wiatr.Dla nich tyle kwiatów
pod cmentarnym murem
i niebo jesienne
u góry Dla nich
harcerskie warty
i chorągiewek gromada,
i dla nich ten dzień
– pierwszy dzień listopada.
1 Listopada
Listopad przysiadł za murem
W wiecznej ciszy grobów
W zadumę oblicza przybyłych ubiera
Obok na ławeczce siada
Powiewem wiatru liście z grobów zwiewa
Na ludzi przybyłych spogląda
Wspomnienia...ulegam też
Symbolice ciszy
Czas nigdzie się nie spieszy
Drga płomień zniczy
Chryzantemą złotą groby się mienią
Niewidzącym wzrokiem spoglądają
Fotografie w kamiennej płycie oprawione
Takie jakieś inne ...
Smutne jak by zdziwione
Jeszcze zdaje się niedawno pełne
Uśmiechu były...
Dziś smutkiem się otoczyły
Łza po policzku spływa
Mamuś byłam taka szczęśliwa
Zawsze przy mnie byłaś
Wszystkie troski przeganialaś
Z dziecinnych dylematów
Nigdy nie ironizowalaś
Tak mi nie raz brakuje głosu spokojnego
Dotyku ciepłego
I boli tak bardzo świadomość że
To już nigdy nie wróci,nie
Tatusiu fotografie Twoja
Miękka ściereczką wycieram
I zamieram w bezruchu
Nagle przed oczami mi stajesz
Roześmiany taki mój Taki kochany
Na rowerku uczyłeś mnie
A ja się bałam
Wołałam ,,Tatuś a nie puścisz mnie,,?
Biegłeś i śmiejąc się krzyczałeś
Córuś nigdy ,przecież tak bardzo kocham Cię
Czemu dziś ,czemu ten obrazek
Może by przez łzy uśmiechnąć się?
By do tego kamiennego zdjęcia
Przytulić się?
Zawsze żyć będziecie puki wspominać będziemy
I kiedyś nadejdzie ten czas
Że TAM spotkamy się
I już nikt nie zozdzieli nas
A dziś zniczy blask
Ciepłem otula ten nasz
I tamten Wasz świat
Warto o tym pamiętać ......
„Niezrozumienie teraźniejszości jest konsekwencją nieznajomości przeszłości”(Marc Bloch)
PRAWO SPRAWDZENIA PRAWOMOCNYCH ORZECZEŃ SĄDÓW POLSKICH W GENERALNYM GUBERNATORSTWIE
Generalne Gubernatorstwo (dalej jako: GG) zostało utworzone na mocy dekretu Führera i Kanclerza Rzeszy Niemieckiej o administracji okupowanych polskich obszarów z 12 października 1939 r. W GG stworzony został dualistyczny model sądownictwa powszechnego, jeden pion przeznaczony był dla ludności niemieckiej, drugi dla pozostałych narodowości zamieszkujących GG . Rozporządzenie o odbudowie wymiaru sprawiedliwości z 26 października 1939 r.określało zadania sądownictwa niemieckiego, między innymi prawo sprawdzenia wyroków sądów POLSKICH przez sądy niemieckie.
Wyższy sąd niemiecki mógł potwierdzić rozstrzygnięcie, jakiego dokonał POLSKI sąd, znieść orzeczenie i przekazać sprawę do rozstrzygnięcia sądowi niemieckiemu , albo sam orzec w sprawie.
Źródło : CZASOPISMO PRAWNO-HISTORYCZNE Tom LXXII — 2020 — Zeszyt 1 Hubert Mielnik (Lublin)
dla zainteresowanych linki
http://cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/bwmeta1.element.ojs-doi-10_14746_cph_2020_1_12/c/24096-22472.pdf
http://cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/bwmeta1.element.ojs-issn-1732-9132-year-2020-volume-18-issue-2-article-426/c/426-410.pdf
https://historia.trojmiasto.pl/Sad-niemieckiego-Wschodu-n150952.html
Już za chwilę ...
Nadchodzi jeden z najbardziej nie lubianych przeze mnie miesięcy. ...
Listopad ... Czy ktoś z Was też tak ma ???
Nie przez pierwszy, drugi ... Gdy czas wspomnień, tych którzy odeszli ...
Odwiedzania grobów, spotkań z rodzinami ...
Zwyczajnie ten miesiąc dołuje, odbiera energię ...
Ale póki co dziś jest piątek, piękna pogoda, słoneczko rozpieszcza październikowe trzeba korzystać przed czasem zadumy, refleksji ...
Miłego Wam ?
I nie zapomnijcie, że z soboty na niedzielę zmieniamy czas i dłużej śpimy ?