spokój duszy...kochanie
Bogu dzięki...jakie piękne to słowo
,, Dziękuję,,
ja Panu dziękuję za noc i dzień
za łzy i śmiech
za lasy szumiące
i słońce tak pięknie grzejące
za żurawie co w powadze
kraj nasz opuszczają
za letnie łąki rozświetlone majem
mam też prośbę o Panie
pomóż mi narysować
moją drogę przez życie
wytyczyć bezpieczne szlaki
bym przepaście omijała
bym się zakrętów nie bała
bym tych ostrych unikała
bym swoją miłość
w prawe ręce oddała
wiadomo człowiek
nie równy człowiekowi
i piekło tworzy na tej
ziemi dla drugiego
a tak mało potrzeba
by postawę zmienić
serce otworzyć trzeba
ono wiele potrafi
zjednoczy zwaśnionych
ochroni pokrzywdzonych
żyje,jestem i wiem że...
jest ktoś komu zależy
bym była...
a ja celu szukam
celu swojej podróży
co życiem się nazywa