Spokoju i odpoczynku szukasz
Wędrowcu znużony
Między niebem a ziemią
Uczucia wirują
Trudna sztuka oddać siebie
Na własność...
Oddać siebie bez reszty
Myślałeś ...jedna drużyna
Choć mała z dwu osób się składała
Lecz siłę wulkanu posiadała
Marynarzu słodkich wód
Płyń nie przestawaj
Nowe lady zdobywaj
Swoją miłość odkrywaj
Kim że jesteś w burzach życia
W codziennościach bez dat
Szukasz swej miłości
Tej jedynej jakiej jeszcze
Nie widział świat
Żywot i troska
Paradoks życia
I złudny czar
Lecz wierzysz
I trwasz
A życie płynie
A z nim i czas
Ile jeszcze razy pokochasz
Ile razy będziesz płakać
A ile jeszcze będziesz się śmiać?
https://youtu.be/MRbHMa6-lRY