nicola555
Prosto czy mniej
Prosto co raz prościej zdaje mi się
Że czas mogę zatrzymać
Usiąść w moim magicznym miejscu
Zamknąć oczy ,pozwolić
Wsteczny bieg wrzucić, zatrzymać
Zamrożone gdzieś obrazy,zachowane
Pootwierać i nie patrzeć że mi
Zmarszczek już przybyło
W miłości mym ogródku
Tamto lato,słońce,morze
Ciepły piasek,słona bryza
Krótkie noce i spełnienia
Czas mi tego nie odbierze
Tu gdzie teraz trwa już zima
Zamroziłam te wspomnienia
Wiem kim jestem, powiedziałeś
Jesteś moim sensem życia
Zapamiętałam
I nadal trwa
Wojna słowo jak sztylet
Trwa...
W najczarniejszych snach
Nie spodziewałam się
Usłyszeć to słowo
Zobaczyć na jawie
Nawiedzony morderca
Kłamca,dyktator
Hitler przy nim kukiełka
Świat patrzy
Giną niewinni,dzieci też
Boże gdzie ten świat pędzi?
Piekło jest tu na ziemi!
Żyją przecież Ci co słowo
Wojna dokładnie znają
Doświadczyli , przeżyli
A tu jeden człowiek,morderca
Ludzi jak pionki na
Szachownicy przesuwa
Na śmierć posyła
Brat brata morduje
Co dzień media podają
Obrazy wyświetlają
Bunt się rodzi i pytanie
Ile jeszcze tych zbrodni
Kto ukróci nawiedzonego
Pod sąd postawi
I tym samym świat naprawi
Starsi nie raz opowiadają
O poczynaniach Ukraińców
Podczas drugiej wojny
Za młoda jestem by znać
To osobiście
Ale moje zdanie jest takie
Nie można żyć przeszłością
Nie można też kierować się złością
Jesteśmy przecież chrześcijanami
Przebaczać umieć powinniśmy
A wojen zdecydowanie
Nie mówimy
I zbrodniarza osądzimy!