Zablokowala mnie owa z charakterem do d**y "dama" ....ktora, nie lubi niewygodnych komentarzy i jezeli nie wchodzisz jej w tylek to jesteś be.... Znaczy wypocila swoj blog dla osob, ktore beda jej przytakiwać, a nie dla kogoś, kto ma odmienne zdanie i chce je wyrazić....
Tak więc wklejam u mnie na blogu moj komentarz, ktory był niewygodny dla owej damy. Śmieszna jesteś bardzo i nie zabieraj sie zapisanie blogów, jak nie jesteś w stanie przyjąć krytyki i odmniennego zdania. Trzymaj się mocno wiosła, żebyś nie zatoneła w tej maseczce w Łodzi.
A ponizej tekst, ktory nie spodobal się owej damulce:
"Jak to zawsze łatwo napisać, że ktoś pisze nie na temat, jezeli uderzy się w czyjś punkt i go się ujawni. Właśnie Huker "walnął" Cię zdrowo LukaBandita. Otóż może owe pani ze sklepu znają cię i wiedzą co ześ za "dama". Popieram akurat tutaj Hukera, bo piszesz o tych paniach z pogardą. Skoro nie miały maseczek, trzeba było wyjść i zrobić zakupy w innym sklepie. Łódz jest duza ???????? Ale najlepiej polecieć ze skargą do Sanepidu. Rozumiem, że tutaj jak ktoś ci nadepnie na odcisk, tez lecisz do admnistracji!!! A taką mądrą zawsze tu zgrywałaś, a tu proszę, nie dość, ze donosisz to jeszcze niezły szacuneczek ma się do swojej płci..... ale z tego co wiem, to ty raczej kobiet nie lubisz....
Kobieto! Trochę się zastanow nad sobą bo pycha cie zabije kiedyś...
Mam/y prawo tworzyć własne, szczęśliwe i zdrowe życie, nawet jeśli wygląda zupełnie inaczej niż życie innych ludzi.
NIKT nie ma prawa obrażać, lżyć, czy krzywdzić, tylko dlatego, że się z kimś nie zgadza.
NIKT nie ma prawa narzucać komuś własnego punktu widzenia.
NIKT nie ma prawa niszczyć niczyjego poczucia własnej wartości, ani ciągnąć go w dół, tylko dlatego, że nie ma tam innego towarzystwa.
Przepraszam GD-owskie towarzystwo ale nie miałem innej możliwości...A co myślimy o tych, którzy usuwają niewygodne dla nich komentarze?? .... to juz wszyscy wiemy!
bimbaobibok
Rejestracja:
...a zyje se.... i nie lubię dziadostwa pod wszelką postacią
Tchorzliwa LukaBandita.
PRZESTROGA!
Po czym poznać, że twoj/a znajomy/a z internetu cię okłamuje, czyli groźne zjawisko
catfishingu !!!
Wielu z nas nawiązało i utrzymuje całkiem
przyjemne relacje internetowe. Jednak wśród normalnych użytkowników
pływają „sumy”, które potrafią nam nieźle w życiu nabruździć albo
perfidnie wykorzystać. Po czym poznać, że dałeś się wciągnąć w jego/jej
intrygi?
1. Odmawia czatu video
„Zepsuła mi się kamerka”, „mam fatalną fryzurę”, „nie pokażę się z tym monstrualnym syfem na nosie”. No dobra, można uwierzyć w dwie wymówki, ale każda kolejna oznacza, że masz do czynienia z „sumem”.
2. Nigdy nie wyśle ci selfika
Kiedy kimś się interesujesz, chcesz zobaczyć jak wygląda, kim są jego znajomi i co robi w wolnych chwilach. Po pewnym czasie ludzie wysyłają sobie nawzajem spontaniczne zdjęcia z imprezki, koncertu czy ulubionej knajpki. Nigdy, przenigdy nie doczekasz się prawdziwego zdjęcia od osoby, która stara się cię oszukać. Jeśli masz jakieś podejrzenia, poproś o zdjęcie, na którym będzie trzymał coś specyficznego - coś, co trudno będzie znaleźć w dostępnych zdjęciach w internecie.
3. Nie chce rozmawiać przez telefon
Odmowa rozmowy telefonicznej może oznaczać jedno z dwóch. Albo osoba, która próbuje cię omotać nie chce, żebyś się zorientował, że jest kimś innym (ci ludzie wykorzystują przypadkowe zdjęcia i filmiki znalezione w sieci), albo jest kimś, kogo znasz i nie chce zostać zdemaskowana.
4. Nie chce się spotkać osobiście
Po przegadaniu kilku miesięcy na czacie następuje taki moment, że ludzie chcą się spotkać osobiście. I zazwyczaj to robią. W przypadku catfishingu takie spotkanie nigdy nie dojdzie do skutku. Catfisher będzie miał pod ręką setki prawdopodobnie brzmiących wymówek.
5. Twoi znajomi są podejrzliwi
Każdy z nas ma kogoś zaufanego, członka rodziny czy
przyjaciela. Te osoby od zawsze chcą dla nas jak
najlepiej. Jeśli taka
zaufana osoba mówi ci, że twój internetowy przyjaciel wydaje się trochę
podejrzany, nie obrażaj się, tylko uwierz. A przynajmniej dokładnie
sprawdź internetowego przyjaciela. Ten prawdziwy troszczy się o ciebie i
nie chce, żeby ktoś cię skrzywdził.
6. Ich zdjęcia możesz znaleźć w internecie
Mając jakiekolwiek podejrzenia, jedną z pierwszych czynności powinno być sprawdzenie przysyłanych ci zdjęć. Nie ma nic prostszego jak „wyszukiwanie obrazem”. Jeśli te zdjęcia będą się pokazywały w zasobach internetu, zakończ znajomość.
7. Są za piękni, żeby być prawdziwi
Oczywiście każdy i każda z nas zasługuje na pięknego partnera. Jednak jeśli zdjęcia, które ci wysyłają są jakby żywcem wzięte z sesji pięknego modela czy modelki, to znak, że raczej na pewno zostały skradzione komuś innemu. Tak na logikę, ile bosko pięknych osób ma problem ze znalezieniem partnera w prawdziwym świecie?
8. Brak interakcji z innymi ludźmi
Nie ma nic prostszego, niż stworzenie fałszywego konta na
FB. Klasyczny catfisher tworzy je bardzo starannie, dorzuca paru
znajomych, wrzuca jakieś przypadkowe zdjęcia z domniemanymi przyjaciółmi
i to właściwie tyle. Zazwyczaj żadne jego „wrzutki” nie są komentowane
ani lajkowane. Jeśli to zauważyłeś, niech ci się zapali kolejna czerwona
lampka.
9. Prosi cię o pieniądze
Na operację babci, na naprawę samochodu, na jakąkolwiek nagłą sytuację. Jeśli pożyczysz (czyli po prostu dasz się okraść) pieniądze osobie, którą znasz tylko z rozmów internetowych, to jesteś debilem i nikomu cię nie będzie szkoda.
Ten tekst powinien trafić do każdej osoby, a w
szczególności do tych, które są najbardziej narażone na takie
konfrontacje - młodych, osamotnionych, szukających związków. Przypadki
catfishingu należy zgłaszać na policję - to bardzo ważne, bo jeśli
sprawcy pozostają bezkarni, to mogą niszczyć kolejne osoby.
Tekst ten dedykuje mojemu Koledze, który bardzo szybko zmierza w kierunku catfishingu.
Żródło: net
Kopiowanie zdjęć i tekstów po co??
Tak sobie siedze, siedze w pracy i z nudów zajrzałem na ulubioną stronę GD znaczy blogi. Nic ciekawego mnie tam nie zainspirowało ale pewny nick zwrócił moją uwagę. A a mianowicie nick kowallanna. Jak zwykle w swoich blogach zerżniętych z netu dał/a kolejny popis , ale co mnie najbardziej rozbawiło?? To, że owy nick (napisałem nick, bo nie wiem czy to kobieta czy to facet) zakończył swój blog zdaniem cyt.: "zabrania się kopiowanie zdjęć". To jest fenomenalne. Ktoś, kto kopiuje i wstawia nie swoje zdjęcia, ktoś kto kopiuje nie swoje teksty śmie napisać, żeby nie kopiować zdjęć... a czemu to kowallanna nie mogę skopiować tych zdjęć??? dla mnie są to fotki z netu! Przecież Ty tak właśnie postępujesz... Wykorzystujesz wizerunek innych osob, wykorzystujesz teksty NIE PISANE przez ciebie i TY, TY śmiesz pisać, żeby nie kopiować zdjęć??? Można się domyśleć czemu tak postępujesz, ja nawet wiem to na pewno. Piszesz blog i boisz się nieprzychylnych dla siebie komentarzy, że je zamykasz?? Dla mnie to chore , ale może jesteś z tego gatunku co lubi dyskutować sam/a ze sobą tak tez można, tylko wtedy za dużo od siebie to ty się nie nauczysz, trzeba czasami przyjąć krytykę na klatę, no ale może Ty nie masz klaty To tyle na dzisiaj