skorpionik00

 
Rejestracja: 2008-11-15
Punkty10więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 190

zazdrość...

 

Zazdrość..
Oblicza zazdrości.
Czasem w naszym życiu pojawia się uczucie znane chyba wszystkim.
Ten potwór nie jest groźny kiedy nad nim panujemy.
Bywa jednak że żywi się naszymi emocjami, odbiera nam zdrowy rozsądek i radość.Potrafi zniszczyć miłość ,przyjaźń i nawet nas samych.

Atakuje konkretne  osoby i wcale nie jest objawem niedojrzałości emocjonalnej i nie zawsze jest objawem braku poczucia bezpieczeństwa i zaborczości.
Zazdrośnikami są na ogół osoby z własnym bagażem doświadczeń- w przeszłości zdradzone  lub oszukane przez przyjaciół .

Nie musi być fizyczna.. Kobiety i mężczyźni inaczej odczuwają zazdrość.
Kobiety okazują zazdrość nawet wtedy kiedy partner  okazuje jej mniej czułości i zainteresowania nie przytula nie rozmawia ..jest to tzw :zazdrość emocjonalna … dla kobiet trudna do zniesienia.
Dla mężczyzny zdecydowanie jest gorsza niewierność fizyczna.. namacalna  ,ale także kiedy partnerka unika kontaktu cielesnego i przestaje być aktywna w sypialni.
Zazdrość……
Dodaje miłości smaku ale tylko oszczędnie dozowana jak w przysłowiu “nie ma miłości bez zazdrości” odrobina tego uczucia w związku dodaje motywację do działania… np :lepszej dbałości o nasz wygląd i także o partnera.

Zazdrość wzmaga naszą czujność.. w pewnych dwuznacznych sytuacjach..
W nadmiarze jednak może zniszczyć uczucia.
Trudno budować szczerą miłość jeżeli nie ma miedzy partnerami wzajemnego zaufania.

Czasem w związku pojawia się zazdrość patologiczna wtedy partnerzy wzajemnie się ranią  ograniczając  swoją wolność.
Zazdrość czasami popycha do zdrady, bo osoba często pomawiana o zdradę w końcu sobie mówi “a co mi tam i tak jestem posądzana-ny… więc”
Jednak nie jest to usprawiedliwieniem zdrady.

Jednym słowem być zazdrosnym ale troszkę tak dla smaczku.. Jeśli potrafimy kontrolować to uczucie… .