I tak sobie stoję w łazience przed lustrem
Znajoma twarzyczka te ciekawe oczy
Włosy gumką zawiązane rozpuszczam po woli
Lubię je szczotkować są mi wdzięczne za to
Od kiedy pamiętam zawsze długie były
Mojego tatę zachwycały
Czuję dotyk Jego ręki,po głowie głaskanie
Szkolne lata,mama miała używanie
Obu córek piękne uczesanie
Warkocze i kucyki i w wianuszki zaplatanie
Na każdym kroku wspominanie
Twarze jak żywe, zapamiętane obrazy
Kiedy los dokuczy,myślę nie dam rady
Wychodzę na spacer ,las ukaja rany
Szept drzew kołysze ,uspakaja
Serce kocha ciszę ,moja powiernica
Biała brzoza...
Przytulam się do niej i zamykam oczy
I słyszę jak przelewają się soki
Jak by pocieszała ,melodie wygrywa
Zawsze kiedy jestem słaba
Kiedy myślę że przegrywam
Przytulam się do niej ,siły wracają
Z podniesiona głową nowy dzień witają
nicola555
Warszawa
Rejestracja:
Chce nieść Twoje usta,chcę widzieć Twe oczy,chcę czuć Twoje serce i dotykać włosy,chcę trzymać Twą rękę i iść aż do słońca...
Ostatnia gra