Pewne sprawy są do poprawki
Są też słowa a potem zdania
I pytanie ...czy ja
Też jestem do poprawki?
Czasem coś mnie zdziwi
Zaskoczy niepomiernie
Nie raz ukłuje mocno
Tak jak ukłucie cierniem
Lecz też i oczarować potrafi
Mile zaskoczyć
Garścią śmiechu wystrzelić w oczy
Choć to dobre
Skrzętnie jest dozowane
Lodowaty podmuch
I przymarzły liść
Na odwilż czeka
Sam ulecieć nie da rady
Ja też czekam cieplejszych
Słonka promieni
I Twoich rąk ciepłego dotyku
Snu cień...zarys
I kształt znany
I wstanie ten dzień
Inny choć może nie znany
Odwrócę głowę
W końcu jesteś
Taki mój taki kochany
I zapisze ten czas
Jeszcze nie nazwany
https://youtu.be/8h-TjM4PreI