Cichy las śpi pod śniegu pierzynką
A ja w zamyśleniu stanęłam prosząc
Przytul mnie brzozo biała
Szumem listków w podróż mnie zabierz
Konary rozłóż swe zielone
Od promieni słonecznych ochroń
Taką moją przyjaciółką jesteś wierną
Tyle Ci opowiadałam...krytyki nie słyszałam
Wszystko dla siebie zachowałeś
Pamiętasz też pocałunki pierwsze niewinne
I dwa serca wyryte przez czas pościerane
Czas tak szybko zmyka...wspomnienia zostają
I teraz też mam pytanie...podpowiedź mi brzozo biała
W którą stronę mam kroczyć
W czasie co nazwy nie ma
Gdzie ziemia osuwa się pod krokami
Gdzie nagrody są karami
Mijam ludzi z maskami na twarzy
Niby wszyscy tacy dobrzy bez skazy
I zawsze coś chce czegoś oczekują
Pandemia wszystko zmienia
I ja też czuję się odmieniona
Lecz czy na plus czy nie
Powiedz Ty przecież wiesz
https://youtu.be/nXTtA5bKHrM