Moje myśli przysiadły na chwil kilka
Cisza płynie w koło
Dzień cienia nie rzuca
Słońce za chmurami
W żelaznej obręczy
Nadzieja odległa
Jak wróg podstępny
Skrada się cicho
Wykreślić chce nadzieje
Na chwiejnym fundamencie
Rozpadnie się świat
Jak poznać przyjaciela
A kogo wrogiem nazwać?
Jak dobro od zła odróżnić?
Nowa maskę przywdziać
Na stare oblicze
Jeszcze jeden dzień darowany
Mimo że tyle domysleń
Dziękuję Ci Panie
https://youtu.be/X-qeFRNQXbo