Za oknem niebo w gwiazdy ubrane
I zero termometr wskazuje
Mróz szronem na wodzie maluje
Drzewa cicho bez ruchu stoją
A ja jak co noc ze snem wojuje
Refleksja nocna, rozpamiętywanie
Czy kiedyś normalność zapanuje?
Pytanie w próżnię zadawane
Wpadać w skrajności
Nic dobrego to nie wróży
Wiadomo przecież
Kto sieje wiatr
Zbiera burzę
https://youtu.be/aHKgbc7-Jso