Za zakrętem na lewo stoi kapliczka
Myślę wiekowa być musi
Pochylona, mchem porośnięta
Przed nią wielki kamień
Jak by strudzonego przechodnia
Przystanek...
Czasem zaglądam tu ,kwiaty przynoszę
Z zapomnianym Świątkiem pogadać lubię
Opowiadam co w moim życiu się dzieje
Kiedy jest mi dobrze i kiedy tracę nadzieję
Tu czas jak by stopuje tu zwariowanego świata
Się nie czuje...
Wiatr cicho wturuje, ptak gdzieś zagwiżdze
W oddali ...
Dzika róża kwiatami kapliczkę opłata
A ja w zadumę popadłam
Ciekawe kto tego Światka postawił
Czy w ofierze czy z innej przyczyny
Tylko domysły bo nikt nie odpowie
Na stawiane pytanie
Przypadek czy losu zrządzenie
Takie moje tu dziś na tym
Wiekowym głazie siedzenie
https://youtu.be/fX_rpjz2o5w