Bezkres pragnień,toń oceanu
Czułość w mroku nocy
Wymieszanie...
Apartament spragnionych ust
Dotyk rąk nad ranem
Wciąż jestem sobą
Bez pamięci
W zakłamanym świecie
Kto wie jaki kolor
Ma nadzieja?
Odkupienie win
Kodeks prawd
Chciwy świecie
Ocal choć raz
Myślisz że to
Takie proste
Zwierzeń prawdę znać?
Podły świat
Myślisz żeś lepszy
Bo złotówkę głodnemu
Na bułkę dasz?
Dlaczego zło
Ma taką siłę
Nie raz przyciąga nas
Ten zapach,ten czas
Pragnienie miłości
Budzi się nie raz
A Ty jak samotny
Wędrowiec
Wciąż trwasz
Dzikie pola
I pogoń co dnia
Twój Seraj nie obudzi się
On tylko w chorym umyśle
Jest ,w nim trwa
https://youtu.be/5SN-GAHSzXs