Otwieram niebo kluczem złotym
Znalazłam go w starej szufladzie na strychu
W moim niebie wulkany wybuchają
Słowa kocham tak często wypowiadane
Tu bardziej słyszę głos Boga
On opowiada o serc czystym biciu
Jak chcesz zabiorę Cię też
Usiądziemy na skraju ogrodu pięknego
Wsłuchamy się w głos Boga kochanego
Jak w magicznej bajce w życiu się zanurzymy
Miłością jak nektarem będziemy się karmili
Nieznane tęsknoty nie raz przybywają
Nasze drogi mieszają...
Porywa nas nurt co rwie i nie staje
W porach roku dzieje zapisane
Mówią że i na ugorze kiełkuje
Ziarno zasiane...
I kiedy miłość w żyzną glebę wpadnie
Zostaje...
I choć po nas przyjdą inni
I będę czytali i będą się zastanawiali
Czy ta miłość do końca przetrwała
Czy im piękne życie podarowała
https://youtu.be/KYyeuj1SWMM