Może jutro a może dziś
W kroplach tęsknoty
Napiszę do Ciebie list
Nici prawdy splątane
Gdzie koniec a gdzie
Początek słowa kocham?
W lustrze grzechy przeglądają się
Kto ich więcej miał
Ty czy ja...
I gdzie znikł nasz czas
Kropla deszczu...nie
To kropla tęsknoty
Na oku lśni
Jak z klepsydry czas
Zleciał piach
Kto odmienił nas?
I słońce nie wzeszło to
Co wtedy świeciło tylko nam
Inny czas,wredny czas
Tęsknoty łza już nie jedna nie
Płacz...
Za mało szalona byłam
Za mało kochałam
A może za duzo chciałam?
Wspinaczki trudne
Strome szczyty miłości były
Nie dotarły tam... zabłądziły
A życie jak wypalony papieros
Znika,ubywa
I nic już tak samo się nie nazywa
https://youtu.be/VVAxuWCUENk