W której dłoni trzymać szczęście
Kiedyś myślałam że cały świat
Do stóp mi rzucisz
Kiedyś myślałam...ale już nie dziś
Wtedy dawałeś mi róże pąsowe
I słowa pełne miłości
I plany na życie ,na nasz szczęśliwy dom
Wierzyłam a może wierzyć chciałam
Dwa światy jak różny kamieni kształt
Mój i Twój...kiedy choroba przyszła
Nie sposób równych krawędzi
Z nieoszlifowanych kamieni ułożyć
Zawalił się świat...
Zegar stanął
Zazgrzytały sprężyny
Zatrzymał się czas
https://youtu.be/qdvgNrLnaBQ