Podaruj mi siebie
W sztuce kochania
Na zawsze ...
Nie chcę chwil
Choć by najpiękniejsze były
Jesienią by w mgle owiane były
Latem by gorącym słoniem świeciły
Każda chwilą sztuką kochania
Dłonie dłońmi nasycone
Usta ust nakarmione
Niecierpliwa Ciebie
Łakoma jak galaretki w czekoladzie
Zakazanym jabłkiem jesteś
W rajskim sadzie...
Znów most że słów buduję
I biegnę do Ciebie
Pragnąc tylko jednego
Usiąść na ławeczce
W naszym ogrodzie
Przyglądać się jesieni
Ona kolorami rozkochuje
I zapachem...
Piękne obrazy dla nas maluje
Wiatrem cicho szepcze do ucha
Kochaj...
Niech to słowo daleko się niesie
I zostanie z nami
Tak przez lato
Jak i jesień
https://youtu.be/RSM4V5W-rDk