Deszczem ciepłym świtanie przywita
Kroplami do okna zapuka
To taka majowa sztuka
Las aromatem ożywi
Nowe gałązki żywicą skropi
Wiatrem lekkim włosy rozwieje
Na podwórku mlecze żółte rozsieje
W białe kwiaty jabłonie wystroi
Do gniazda na słupie wysokim
Bociany zaprosi...
Radością oczy ozłoci
Nakaże patrzeć na nowe
Czas wspaniały
Co roku maj nakazuje
I co roku zaskakuje
Wszystko dokądś zmierza
Lecz nie budzi już zachwytu dziecięcego
Takiego bez dociekań... prostego
Gdzie stawało się w pół słowa
Zamyślonym z pytaniem bez odpowiedzi
Lecz mój azyl nie podlega temu
Tu wszystko takie bez cienia zwątpienia
Bez pośpiechu i bez skutku
Tu czas płynie tak powolutku
I ja jestem z nim na tak
Tik-tak to czasu znak...tik
A kiedyś tam będzie...tak
I mimo że nie raz ból dokuczy
Lecz przyroda wynagradza to cierpienie
O Panie tak dobrze żyć z Twoim imieniem
https://youtu.be/X_frkYhoxyc