Nie zawsze z pokorą
Ty wiesz...
Niepokorna ma dusza
Nieraz buntuje się
Musicie być silni miłością
Tak znam te słowa
Ona nigdy nie zawiedzie
I wszystko znosi...
Ty Ojcze nasz byłeś wielki
Wielki miłością swoją,wiarą
Zostawiłeś nam te słowa
By łatwiej było znosić
Niedogodności dnia
Choroby,upadki
Jako dobry Ojciec uczyłeś
Ten tydzień to tydzień refleksji
Pan za nasze grzechy skazany
Nie skarżył się ,nie narzekał
Pokornie przyjmował przeciwności
Przebaczał nieprzyjaciołom
My jednak małej wiary jesteśmy
Miłość Wielkiego czwartku
Uczy nas pokory i uległości
Wielki Piątek to wiara
Wiara bez graniczna, prawdziwa
Wielka Sobota to nadzieja
Nadzieja na lepsze życie
Na poprawę...
Natomiast Niedziela to radość
Ten pusty grób...
Jest naszą miłością,nadzieją,wiarą i radością
Jest obietnicą lepszego życia
Rachunek sumienia w ciszy samego siebie
Panie umierający na krzyżu
Do Ojca swego modlitwy zanosiłeś
I my nauczeni przez Ciebie
Modlitwy do Ciebie zanosimy
Jedynego Ojca byś odsunął ten krzyż
Który niosę od pewnego czasu
Jest dla mnie zbyt ciężki
Boję się że upadnę i nie wstanę
Boję się że obražę Cię bardzo
Wygadując w bólu nie pochlebne słowa
Ojcze mój od samego zarania jesteś
Nic przed Tobą się nie ukryje
Nie bez grzechu jestem wiesz
Klęczę przed obrazem Twoim
Modlisz się w Ogrójcu prosząc
PNIE ZABIERZ TEN KIELICH
Ja powtarzam te słowa
Panie zabierz ten kielich
Dłużej nie dam rady...
https://youtu.be/FnvwZbANcGo