Bo co ?masz wolną wolę nieprzymuszoną?
O tak tylko ci się zdaje
Niewolnikiem jesteś
Od zarania samego
Myśli jak kruki ciasno oplatają
Mózg wypalają i zmuszają ...myśl
Nie dają mieszkać ciszy
Myśli które krzyczą
Głos który kpi ,oskarża ,drwi
Jesteś słaby ,jesteś zły
Grzechy dawno odpokutowane wyciąga
Jakby urąga i myśleć każe
Przeklinam pamięci ,proszę
Naucz mnie kochać
Tak po prostu ,za nic
Bezinteresownie jak brata
Wszak każdy człowiek bratem być powinien
Pomóc kiedy noga się podwinie
Podać rękę kiedy nad przepaścią stoję
Zapalić światło kiedy się ciemności boję
Tak być powinno ,ale nie jest
Człowiek jak zwierz, natura dzika
Ze skórą diabła posiada
Miłość bliźniego ,istna maskarada
I dlatego Panie proszę pozwól mi nie kochać
Nie jednego osobnika człowiekiem zwanego
Wiem że nauka Twoja głosi
On do ciebie z kamieniem
Ty z dobrym imieniem
Małej wiary jestem wiem ...bo
Nie potrafię pojąć tego ...o nie
https://youtu.be/wTjLZwpmufw