Tak cicho bez Twojego głosu
Brakuje mi nawet Twojego pomiętego podkoszulka
Coś wisi Między niebem a piekłem
Szukam w pościeli Twojego zapachu
Tylko wspomnienia znajduję
Pragnienie powinno rozpalać
A ja marznę czekając na sen
Lecz czy z Twoją osobą?
Coś mi umyka w barwach kolorowych
Jak i w szarości
Zegar wybija godzinę za godzinę
Mój sen gdzieś wędruje
Śpieszmy się by zobaczyć pewne rzeczy
Które zawsze mam gdzieś umykają
Nie zdarzają za nami zostaje w tyle
I o nich tak po prostu zapominamy
Cisza ,pomruk ,szelest
Zrywam się otwieram drzwi
Nic ,nikt....
To tylko wiatr tak sobie ze mnie drwi...
https://youtu.be/OOtLKvsx1Jo