Lecz ja nie rozwiną skrzydeł
Zranione frunąć nie mogą
Za bardzo rany bolą
A do nieba tak wysoko
Przebacz mi Boże
Tęsknota jest we mnie
I tych rozmów mi brak
Choć czas dawno odszedł w dal
Zielone łąki dawnych wiosen
I te śpiewające maje
Ech ile w soli życia jest
Gorzkich, słonych łez
We łzach często radość i ból
W sercu też jest dużo łez
Wtedy smutne wiersze pisze
Wiesz?
Odeszło lato i Ty z nim też
Choć jeszcze łany zbóż pachniały
i ptaki radośnie śpiewały
Serce przeczuwało
Ono wiedziało...
Zabłąkane dziś w pamięci
Słowo i gest czuły
Jesteś ze mną tak na niby
Więcej bólu...
Z baśni nocy
W ciszy wątku
Nie wrócimy do początku
https://youtu.be/XZLHuNwUaUo