Goniąc wspomnień czar
Przebiegnę te gorsze dni
Te noce i te dni
Choć wiem szaleństwem jest
Tak przez życie biec
Biec coraz dalej i dalej
I nie wracać już
Wiatr słowa porywa i niesie w dal
Labiryntem dróg nieznanych wędruje
Poprzez gwar i ciszę
Dość mam swoich codziennych trosk
Przecież jestem tu tylko gościem
Po co więc się torturować
Przez nieciekawy wędrując czas
Odległe sny ,odległe światy
Czy zdążymy... uparte serce
Mijają dni, tygodnie ,lata
A my nie umiemy miłością żyć
Niby urocze słowa, gesty ,gminy
Lecz sprytnie kłamiemy
By swoje fałsze skryć
Żal mi pewnych letnich dni
I tych poranków gorących
Ale nadal chcę śnić swoje życie
Tak cichutko by nie obudzić go
https://youtu.be/XwQwtcrchh4