Kiedy niebo płacze
Ach mój wietrze przecież wiesz
Deszcz potrzebny naszym lasom
I we łzach też miłość jest i ból
Słodycz szczęścia ,gorzka sól
Czasem w sercu wiele łez
Kiedy smutno ono płacze też
I to wszystko życiem jest...
Nie dogonią własnych myśli
Marzeń też...
Gdzieś w otchłaniach się zgubiły
A nad ranem mój sen wstał
I nieśmiało spojrzał na świat
Zbladł i zawstydził się
I ruszył w dal
Tyle go widziałam...
Widać nie był taki ważny
Bo go zapomniałam...
Chodź proszę, zatańcz ze mną
Niech świat wiruje wraz z nami
A ja zapiszę to wszystko
Złotymi zgłoskami
Nad nami niebo błękitne
Mech pod stopami
Ofiarowane życia piękno
Niech tanic się nie kończy
Nie przemija...
Niech łączy nasze dłonie
Oddechem omiata szyję
Niech radość wyśni się spełniona
Bliskością i grzechem
https://youtu.be/pg-23XLgHe8