Proszę nie przerywaj potoku słów...
Opleć dłoń moją ,mów...
Obiecaj...że wrócisz tu
Obiecaj...że kiedy żle
Damy radę
Obiecaj...
Nigdy nie jest za późno na miłość
Tak jak i na łzy
I na szczęście nie
jest za późno wcale
Trzeba tylko zielone światło zapalić
Nie żyjmy przeszłością...
Zamknijmy karty jej na klucz
Nie wracajmy juz
W życiu wiele zawachań mamy
Ale się staramy być na tak
I jedno jest ważne
Czego tak naprawdę chcesz
Tu i tam...
Tu i teraz...
Jak żeglarze dryfujący
Po morzach przestrzeni
Do portu chcemy dotrzeć spokojnego
Być wsparciem jeden dla drugiego
Tak dobrze było być razem
Poznawać siebie nawzajem
Szczęśliwe godziny
Dziś milczenie męczące się wkradło
I słów zabrakło
Coś nad głową wisiało
To się wyczuwało
Jakże smutno pisać mi te słowa
Już łzy z oczu plyną
Wiem będzie ciężko..
Pożegnania czas jak biczem chłosta
Wczoraj droga taka prosta...
Dziś już nie...
Proszę podaj dłoń...
Usiądźmy wśród świerków i sosen
Spójrzmy w oczy...
Już wiesz jak mi ciężko będzie
Przez życie samotnie kroczyć...
https://youtu.be/xnIl-IE8sLE
