Przysiadlł maj na chwilę obok na huśtawce
Chcesz pójdziemy do ogrodu
Kwiaty obejrzeć i motyle
Rozwesel mnie wietrze
Zaśpiewaj kłosami zboża i szumem lasu i falą w rzece
Niech tańczy świat
Chcę być tym i nawet nie mieć nic
Lecz Ciebie mieć
Każdy ma swoje miejsce na ziemi
Kiedy nie ma zła i dobra być nie może
Kiedy nie ma Ciebie ja nie istnieje
Jakby nieba nie było
Piekło nie byłoby potrzebne chyba?
Karty rozdane kto chowa asa w rękawie?
Rozmyślania jak modlitwa o czwartej nad ranem
Wśród ludzi też bywam samotna
Myśli nieuczesane... czemu jeszcze kochanką nie jestem Twoją?
Moja poduszka taka jakby z za dużego łóżka
Powiernico moja, opowiedz żeś do kochania stworzona nie do płaczu
Obrócę poszewkę na drugą stronę
I może już nie będę się skarżyła
Kim byłam kim jestem a kim będę
Myśli skłębione i pytajniki porzucić
Rozwiązać sprawy zawiązane
Chciałam zapytać... zbyłeś mnie Facebookiem
Porażka...czy tak mają wyglądać nasze relacje?
Dzień Dzień dobry bez do widzenia?
Pora spojrzeć w swoje odbicie
Powiedzieć wprost ...jakie to ma być to nasze życie?
Zbudujmy w końcu ten nasz dom
Dom naszych serc gdzie milczenie nie oznacza nic
A słowo kocham będzie do końca...
https://youtu.be/J-XuLorarmA