Kiedy wiesz, czujesz ze
Coś wisi w powietrzu
I nic że rozmawiamy
Śmiejemy się,opowiadamy
Ale ten miecz co wisi
Spada...i wtedy nic i nikt
Nie umie zatrzymać tego
Od słowa jednego....drugie
I kolejne ...i brniemy
I zapominamy ze...
Obiecaliśmy...ranić nie będziemy
I gdzie to obiecane
Uwierz naprawde nie chce juz
Sprzeczek,zapewnien itd
Pragnę by los już nic nie podpowiadal
Nic nie interpretowal
Ile razy można wracać do tego?
My już jak stare dobre małżeństwo
Kochanie...znamy się oj znamy
Proszę już się nie sprzeczamy
Jesteśmy dla siebie...
Ja wiem i Ty tez....wiec
Nie szukajmy dziury w całym
Bo to co podarte by!o
Dawno się wyrzucilo
A my mamy cele
Mamy plany
I tylko je zrealizujemy
Kiedy nowy mocny
Fundament zalejemy
Wtedy żadne jakieś
Głupie czyjeś pisanie
Będzie jak zwykłe paplanie
Kto by na to uwagę zwracał
Z proste wytyczonej drogi zawracał?
O nie tu i teraz przysięgę skladamy
Że mój Panie ...my się nie damy
I zawsze razem będziemy
Przez życie kroczyc
Kochać sie...
A nie boczyć...
https://youtu.be/hwhSOJmjiK4