Nie czuje już nic...
Chce stanąć nad przepaścią
Nie oglądać się za siebie
Choć serce jeszcze w piersi bije
I krew wolniej płynie
Ale jeszcze żyję
Myśl skłębiona i oczy pełne łez
Pytanie dlaczego tak jest?
W którą stronę mam pójść?
Zezowate szczęście
Ono prześladuje mnie
Życie to walka to porąbany typ
Popłynąć w głąb siebie
Poznać do końca
Znaki zakazów postawić
Nie przekraczać...życ
Remont generalny zrobię w swojej glowie
Zburzę wszystkie mury swojej jaźni
Spojrzę bez żalu na to gruzowisko
I zacznę od nowa z nutą pogody i swobody
Ze sterem trzymanym mocno w dłoni
Pomimo burz omine rafy i skały
I na spokojne wody wypłynę
Dziś tylko z małą iskierką nadziei
Przyjmuję to co los niesie
W ciszy swojego azylu
Spokojnie będę czekała
Wiedząc o Panie że ten miecz który wisi
Nad moją głową zostanie zabrany...
https://youtu.be/YrLk4vdY28Q
