Lecz za późno zawrócić
Zapominamy że jesteśmy tu tylko gośćmi
Nie mamy żadnego względu na czas i ginące słowa
I na przyszłość i kładzie się cień
Kiedyś wszystko miało swój sens
Cisza która przeminąć nie chce
Rzeka Życia...
Od urodzenia idziemy za nią
Misterium cieni... Kamikadze
Aniołów śpiew...szukałam Cię
By w miłosnej egzekucji ukryć jej sens
Nagie obietnice i słowa uwielbienia
Tak kocha się tylko to co krótko trwa
Matematyka Życia...dwa dodac dwa
W wiosennych porządkach w drogę życia zabiorę
Rozsądek i rozwagę...
I choć będzie bolało...
Słodkie słówka względu nie będą miały
Wiadomo mężczyźni tylko w słodyczach się kochają
I dlatego tak często ich używają
Szczęście rozdarte zapomnieniem
Mówi...nic nie pamiętam
Głowa nie obraca się w tył i przeszłość rzuca cień
I łzy cicho płyną z głupim pytaniem ,,dlaczego,,
Czemu tak się dzieje?
Że tylko złe rzeczy się przypisuje i winami katuje?
U siebie natomiast niczego się nie doszukuje?
Ale ja użyję jednego słynnego zdania
Więcej nic nie będę mieć do dodania
Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem
https://youtu.be/EOYmqKGmgJU