Zależy jak długa to kolejka
Tak ,tak pewnie poczekam sobie
Rozstania i powroty w próżni zawieszeni
Uczyć się pokory och życie trzeba
Beczkę soli zjeść, mądre to przysłowie
A i tak nie wiesz jakim jest człowiek
Co jest złe a co dobre?
Nieraz łzę trzeba wytrzeć
Nie ze swoich powiek
Jakie tłumaczenie że alkohol
Pomocny w walce z tęsknotą
Tak trudno potem wyjść z nałogu
Nie zakłada się samemu pętli na szyję
Przecież życie będzie szło dalej
Jaki jest sens pisania , tłumaczenia?
Kiedy są powroty do stanu upadłego
Są w życiu problemy,dylematy
Ale człowiek ma wolę
I dlatego rozwiązuje je mimo że trudne
Co do jednego...
A picie to nie metoda
Wojna z własnymi myślami
I rozpacz i płacz i głowa pęka
I serce boli...
To nic ,jeszcze jeden kieliszek
A może i dwa
Choć ręce latają
Wylewa się trunek
Głód ,straszny głód
Papieros.. łapczywie wypuścić dym z ust
Mówię cicho ,,Walcz,,
Spójrz na moje wyciągnięte ręce
Nie zostawię Cię... będę
Wielki Tydzień...czas na zmiany
Spójrz...Jezus ukrzyżowany
Ty też przyczyniłeś się do tego
Lecz czas zawrócić z tej drogi
Nie użalaj się nad sobą...o nie
Uklęknij przed ukrzyżowanym
Wyznaj winy...
Obiecaj poprawę
A ON sprawiedliwy
Zobaczysz przebaczyć Ci...