Gdyby tak można było zapomnieć ...odlecieć
Miłość to ciężar nie do udźwignięcia
Odurza ale i wysmagać jak batem potrafi
Jest jak słodka droga do piekła
Twój uśmiech zamówiłam na wczoraj
Nie mam go dziś, głuchy dzwonek telefonu
Gdzie znikasz?
Kiedy nie ma Cię obok nad ranem?
Nie raz chciałabym uciec
Tam gdzie nikt mnie nie zna
Zrobić pauzę w życiu, zawisnąć w niebycie
Wszystkie problemy pod dywanem schować
I tak normalnie ...poleniuchować
Robić co tylko się chce
Nigdzie nie spieszyć się
I do woli kochać Cię
Nic nie tłumaczyć ,nie opowiadać
Czwarta nad ranem ... poniedziałek
Wielki Tydzień ...i co mi się marzy?
Ale tak po tej nocnej długiej rozmowie
No kim jest człowiek?
W kalendarzu życia niby coś znaczy
Lepszy smak siebie serwuje
A gdy zadzwoni długo oczekiwany telefon
Już ma poprzewracane w głowie
I chce tylko jednego
By życie w końcu wyciągnęło tego Asa
Co go tak długo chowało
By wreszcie go dało
Błędy ...a kto ich nie robi?
Znam je i sama za nie odpowiadam
Sumienie nieprzekupne jest
W szufladzie pochowam postanowienia
Porażki i nagrody
Dziś mogę je przedyskutować
Skrzętnie przeanalizować
Kiedy ranek nastanie
Będę miała inne zadanie
Docenie cię życie należycie
Docenię i Ciebie mój kochany
Ty wiesz jakie mam plany
Ty wiesz że uparta bywan
Z upartym się nie przegrywa
Więc Twoje zadanie...
Kochaj mnie mój Panie...