Błądzę daleko w blasku gwiazd
W ten wiosenny czas
Szeptem słów maluję Cię
A kiedy dzień wstanie
Wraz z pierwszym dniem wiosny
Zieloną sukienkę założę
By przywitać ten magiczny czas
Pachnie wiosną moja sukienka
A wiatr we włosach mi gra
Wiosna daje nam znak
Czuć jej wspaniały smak
W barwach się mieni
Drzewa w nowe szaty ubiera
Łąki w trawy zielone
I ptaki wracają do swoich gniazd
Małe pączki ożyją
I kwiatami się okryją
A dwa małe krokuski
Nieśmiało do ściany domu przytulone
Wzrok przyciągają
I uśmiech wywołują
Takie to małe a cieszy
Bazie pierwsze nieśmiałe
Gęsi swój powrót obwieszczają
Budzę się jakby po hibernacji
Każdego dnia wraz z wiosną
Wierzę i czekam...
Że te piękne chwile
Są jeszcze przede mną
Radośnie mijam nieznanych ludzi
Obdarzam ich uśmiechem
Wierząc że ten uśmiech
Wróci ze zdwojoną siłą do mnie
Wiem że świat nikogo nie rozpieszcza
W życiu nic nie jest takie samo
A ja chcę do tych dni
Kiedy bezgranicznie się zakochaliśmy
I chcę już teraz otworzyć Ci
Na oścież do serca mego drzwi
Chcę by wiatr w berka
Bawił się z nami
Kwiaty aromatem zachwycały
By ptaki tak radośnie nam śpiewały
By wszystko to co najlepsze
Nam się dostało
A kiedy maj zawita
Będziemy na niego czekali
Będziemy w gorące noce
Śpiewu słowika słuchali
Usiądziemy na huśtawce
W moim magicznym zakątku
Szczęściu brame otworzymy
A kiedy już do nas zawita
Na pewno go nie wypuścimy
I tak go przekupimy
Że odejdź już nie będzie chciało
Po prostu z nami po kres dni
Będzie mieszkało