Księżycowe pocałunki przesyłałeś
Ta noc między nami
W cichych emocjach drżąca
Taka cisza a taka śpiewająca
Szepty kochanków ,miłosne wyznania
Zniewolenie i na nowo kochanie
Jak w transie zaklęcia wypowiadane
Do szaleństwa porównać wyznania
W ciszy zaklęte serca bicie
Ziemia i niebo tańczące w kochanych słowach
Dumka nocą tak cichutko tęsknotę śpiewa
Miłosny smak ciało pamiętać chce
A serce milczenie ..moja miłość ...odrodzenie
Opuszkami palców zapiszę wspomnienie
Ciała co ogniem płonie
W zmysłowości doznań skrzydła rozłożę
I pofrunę w nocną podróż wprost do Ciebie
Nauczyć się na pamięć Twoich ust
Pieszczoty słów w prośbie Twoich oczu
Wyczytać wszystko nie pytać ,wiedzieć
Symfonie ciało gra... Ty i ja
Niemożność doczekania by zobaczyć ,dotknąć, poczuć
I zacząć to lepsze życie
By powiedzieć... już nic nie chcę ...cicho sza
Dobranoc ...śpij
Gdzieś za oknem kroki dzwonią
I światło gaszone na dobranoc
A ja siedzę sam w tym fotelu
Czuwając nad Twoim snem
Czekając na Twój szept
Który cicho otuli mnie