Psioczył ,uciekał...
Nic to nie da uwierz mi
Któregoś dnia wpadnie na ciebie
To taka życia gra...
Nic to że niezmierzona dzieli was dal
Ale kiedyś przyjdzie ta chwila
I połączy serca dwa
Zapytasz co też to być może?
Prosta odpowiedź ...przeznaczenie
Przed nim nikt nie ucieknie
Jak też nie zatrzyma go żadna siła
Kiedy jest dla ciebie ...zostanie
Sił doda i uśmiechem lico ozdobi
Słońcem i księżycem podpisuje się
Chłopak i dziewczyna...
To nic że dziś jeszcze nie znacie imienia swego
Ale przyjdzie ten czs i pokochacie jedno drugiego
A kiedy wrócisz ,będę się cieszyła
Porównam Cię do głębia pocztowego
Który zawsze wraca pod adres bezbłędnie
Może nowe powroty będą prawdziwe?
Chichot samobójcy w tęsknocie miłości
Że nowe to lepsze...
Maska szczęścia lecz uśmiechu nie widać
Nie chcę patrzeć w oczy ze łzami sladow
Nie chcę już w obłokach bujać
Niebezpieczna sztuka
Bo przecież tu na ziemi
Należy szczęścia szukać...