To życie ...znowu chłosta
Jakbym na skraju lasu stała
Niezdecydowana ...recepta na tęsknotę
Oj prosta nie jest... gdybanie
I te głupie sny w noc długą... nie spanie
I właśnie wtedy gotowa jestem
Ukraść dla Ciebie kawałek nieba błękitnego
Zrozumieć czemu dla mnie taki los?
Może błąd jakiś popełniłam?
Może coś źle zrobiłam?
Może za mocno pokochałam?
Może za dużo słodkiego chciałam?
A może bałam się i nie wszystko powiedziałam?
Teraz cierpimy oboje
Ale to tylko ja powinnam, bo to moja wina
Ale będę walczyć z uporem
By teraz życie szło tym dobrym torem
Zza każdej nocy wynurza się dzień
Dzień smutny... z zasnutych kotar
Tylko cień ...słońca nie widzę
Cień uciekających chwil
Potrzebuję Ciebie... dotyku,ust, uśmiechu
To daje mi siłę ,by walczyć, by iść
Wiem że razem się nie poddamy
Tak jak powiedziałeś ...na dobre i złe
A ja obiecuję już nie ucieknę ...nie