wszystkimi czterema porami roku
tylko Twoje pocałunki sypią się iskrami
tylko z Tobą spaceruję między gwiazdami
to Ty jesteś tak blisko,nie dzieli nas nic
mieszkasz w moim sercu
i choć życie ulotne jest też
my nie chcemy tak bez echa
by nam uciekało,by nic się nie działo
każda chwila jest po to by w niej pływać
zanurzać się chciwie
pocałunkami obsypywać
na ust obrzeżach ważne słowa zapisać
wyrysowac na ciele wzór miłosnych uniesień
wiedzieć że żyje się dla siebie
zbierajmy chwile które w całość się składają
w głębi siebie je pochowamy
ubrani w nadzieję dążymy do celu
wyraźnie go widzimy
z naszych pragnień zbudujemy świat
potem w nim zamieszkamy
nikt takiej miłości nie widział
takiej świat nie zna
ale teraz my światu pokażemy
że ze słów i czynów imperium zbudujemy
dla Ciebie,dla mnie to wyznanie
ten szept,to kochanie
i łyk wody kiedy skwar parzy
i ta miłość co w sercu noszona
na zewnątrz wyjść chciała
i dnia pewnego wyszła
i obok nas na każdym kroku stała
dumna, doskonała
ona już wiedziała że
od teraz już niczego się nie będzie bała
że żadna siła jej nie pokona
nie da rady...
bo tych dwoje tak mocno kochają
że nawet na moment się nie rozstają
i uśmiechnęła się ta miłość do siebie
i dumnie powiedziała
uf...jednak tego dokonałam.......
