wszystko wypisane mamy na dłoni
od początku samego
linii dłoni nie ukryjesz w zaciśniętej pięśći
myślisz że cyganka prawdę Ci powie
wiedzieć czy też nie...pytane
daj grosik mały,cyganka może wiele
podróże Cię wielkie czekają
i miłość czeka za rogiem
daj jeszcze jeden
to wszystko opowie
żeby to prawda była
przecież dziś prawdziwych cyganów
już nie ma
na tej linii sami zapisujemy
złe losy w zaświaty wysłać chcemy
w sumie naszych uczynków
linia życia się zapisuje
a jak jeszcze Ci mało
zapytajmy lustereczka małego
lustereczko,lustereczko powiedź przecież
lecz dziś nie chcę go pytać wcale
bo czym ja mu się pochwalę?
za dni kilka kolejne urodziny
i roczek dopiszą do daty
co w tym roku się zrobiło
jakiej chwały dostąpiło
kolejny rok zbyt szybko przechodzi
kolejna chwila zbyt szybko mija
zapomnieć się...
nie żyć konwenansami...
wybiec, na nic nie zaważając
na nikogo się nie oglądając
zobaczyć Twoje wyciągnięte dłonie
powiedzieć ...jestem
już niczego się nie boję