nim wstanie dzień szeptem Ci powiem
...kocham Cię
kocham jak ptaków śpiew
jak słonka blask
od zawsze jesteś mojej miłości tchnieniem
różą czerwoną
blaskiem i cieniem
jesteś jak nektar słodki
piję go ciągle i wciąż mi mało
czekam znów na tę noc co świat odmienia
pocałuj,ach pocałuj
wypraw smutki do krainy zapomnienia
ta noc co zapachem ciał i miłością się ściele
będzie psalmem i weselem
zabieraj mnie tam gdzie kwitną kwiaty
i uśmiech jak Amor skrzydlaty
głodna piękna będę twoją czarodziejką
zaczaruje nasze chwile
w ciepłe dłonie
w radość oczu
niech cały świat się śmieje
niechaj słucha tych dni
co szczęśliwe daty posiadają
co nas do życia zachęcają