ciszo przysiądź tu obok
opowiem ci ciszo historię
być może prawdziwą
być może nie
czy zechcesz ze mną iść?
do miejsc zapomnianych
pościerać kurz
w kamiennym kręgu zamknięte marzenia
36,6 nic się nie dzieje
mózg spokojny,nie szaleje
tylko wiatr chłodzi
wiatr nadziei wieje
dokładnie tak...korytarz dusz
cisza,płynie czas
czy wrócić do rzeczywistości
gdzie pustka i żal?
na piasku kreślę Twoje imię
cenę szczęścia zapłaciłam
dość wysoka była
kiedyś My...dziś tylko ja
los szydził z tego co dał
znowu tu stoję...
ogień świecy wolno się rozpala
czym pustkę wypełnić mam?
zniknąć w milionie marzeń
w strzępach dat
czasami jak śnię
przychodzisz jak duch
lecz nieobaczny ruch
zabiera Cię cień
nie uciekaj ja chcę,słuchaj
choć opowiem Ci o dniach
które pamiętam
chcę pożegnać łzy i żyć
proszę Cię mój Aniele
Ty zawsze blisko stój
broń od złego,kiedy w sercu
straszny ból