padał deszcz ,mokły moje myśli
szłam przed siebie
zanurzałam się w chwilach
one niosły spokój
chcę na nowo znaleźć swoje marzenia
było tak pięknie,świat pachniał majem
świerszcze grały,ptaki gniazda budowały
wiosna oszałamia,lecz nie śpiesz się
jeszcze czas,może nie pora
spotkać swoje przeznaczenie
może na następnym przystanku
odnajdę Twój ślad
negocjacje z losem rozpocznę
podarujesz mi dotyk i blask
gdzieś tam...
jak zabłąkany motyl fruwam w koło
pytam i czekam...
czy treści zmieni świat?
wyciszona jestem,spokojna
jak dzień po burzy
byłam,jestem i będę
w czyichś marzeniach,słowie,geście
moje serce otwarte
wypełnione miłością po brzegi
i nic to że uciekają chwile i
i czas wrócić nie może
wiosenne noce bezsenne
i moja dłoń w Twojej dłoni
czego chcieć więcej?
miedzy słowami ciało wygięte
zamiera w ekstazie zjednania
nicola555
Warszawa
Rejestracja:
Chce nieść Twoje usta,chcę widzieć Twe oczy,chcę czuć Twoje serce i dotykać włosy,chcę trzymać Twą rękę i iść aż do słońca...
Ostatnia gra