znowu noc,deszcz kroplami o parapet uderza
wypędza sen,nieosiągalny księżyc
w czerń nocy spowity
czy kocham,czy szukam...
jestem czy uciekam...
pod przymkniętą powieką myśl
schowana czeka
powiadają...kto kocha ten i szlocha
błądzi,powraca,zaczyna od nowa
gdyby tak można w jednym słowie
zamknąć burzę myśli
postawić kropkę i zacząć od nowa
cichutko wtulić się w Twoje śpiące ciało
usłyszeć oddech spokojny,zamknąć oczy
pozwolić by czas wykresy rysował
tych naszych dni...
zielonym narysował nadzieję
niebieskim sny...
czerwony to ja i Ty...
są wzory na koła,kwadraty
wymyślmy nasz własny
a potem zapiszmy w notesie z datami
by przetrwał lata...
a kiedy już głowy szron posypie siwy
znajdziemy nasz notes...otworzymy
spojrzymy na siebie...i znowu
jak wtedy bez słowa jednego
przyciągniesz mnie do serca swego
i znowu wiosna będzie śpiewała
na lata nie zważała...
bo czymże są lata i zimy
wiosny i jesienie...
one nic w nas nie zmieniły
one miłość utrwaliły
te siwe głowy i dłonie
wiekiem pomarszczone
tylko na nich czas wyrył ślady
a serca wciąż kochają
i bez siebie umierają
nicola555
Warszawa
Rejestracja:
Chce nieść Twoje usta,chcę widzieć Twe oczy,chcę czuć Twoje serce i dotykać włosy,chcę trzymać Twą rękę i iść aż do słońca...
Ostatnia gra