Nad brzegiem morza dziś rano łowiłem Twoje sny
Znalazłem muszelkę białą to byłaś Ty
Uchem łowię Twoje szepty...
usłyszałem sen o nocach gorących
O gwiazdach na niebie lśniących
pytałaś mnie-czy jestem dla Ciebie morzem
czy słońcem na nieboskłonie
czy Liściem zielonym na wietrze
czy ogniem płonącym przy drodze
powiedziałaś Usiądź koło mnie wędrowcze
Ogrzej się moim łonrm
Świat stoi przed nami otworem
Nie powiem Ci do widzenia.