beauti_46

 
Rejestracja: 2006-07-13
Nie liczę godzin ni lat to życie mija NIE JA
Punkty181więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 19
Teraz gra

Wyjazd....

do Szczecina. Super, wreszcie siê wyrwê z tego wariatkowa. Ja, naiwna, myślałam, że po 28 lutym uspokoi siê trochê w pracy. Gdzie tam. Ksiêgowość robi bilans i wszystko im trzeba wyjaśniać na nowo. Dzisiaj przyszła E. i znowu prosiła o wyjaśnienie pomyłkowo przekazanego komornika, bo Pani R. nic z tego nie rozumie. Tłumaczyłam długo i namiêtnie aż zrozumiała. Mówiê Edytce, że po raz kolejny, jak po czymś nieświeżym odbija nam siê ten (jej) błąd. Teraz trzeba wyjaśnienia składać dodatkowo na piśmie. Przyniosły mi pismo z 67 pozycjami do wyjaśnienia. Na cito! Porąbało je chyba. Tonê w pisemkach. Biorê 3 dni urlopu i wyjeżdżam, niech siê W. trochê zajmie tymi sprawami. B. powiedział, że odchodzi. Też ma już dosyć 'balona'. Powiedziałam mu, że musi mnie bardzo nie lubić. On do mnie: -Córeńko!! a ja, - Córeńko? To ja już sierotą bêdê. Kurcze, odchodzą sami wartościowi ludzie: najpierw Zośki teraz B. a cała reszta trzyma siê mocno. Chciałabym mieć już wiek emerytalny (ten wcześniejszy) i móc odejść na emeryturê. Niestety, narazie mogê wziąść sobie parê dni urlopu i trochê zmienić klimat. W Szczecinie bêdzie jeszcze Mira i Ted to znaczy, że bêdzie fajnie. No to jadê.