Spróbujmy namalować choć raz to, co w duszy nam gra. Naszkicować chwile szczęścia...a potem ich brak. Narysować miłość i rozpacz, ciszę, smutek i ból .Wypełnić tak kolorem powstały żal, by na palecie zabrakło już barw. Nie boje się kreślić tego co czuje, bo tylko tak najpiękniej można to namalować. A jeśli nie będę umiał namalować już nic.....schowam głęboko w sercu powstały szkic...