To stało się w upalny, lipcowy dzień. Znów przyszedł do mnie. Byłam sama, czekałam na niego z utęsknieniem. Bez oporów otworzyłam drzwi stojąc w najlepszej swojej sukience. Pod spodem nic. Wszedł. Niewiele mówił, popatrzył na mnie, wyciągnął to.Byłam bardzo zdziwiona, nigdy przedtem tego nie widziałam. Nie bez lęku, drżąc wzięłam to do ręki. Potem do ust. Pomimo ogromnego upału był bardzo zimny. On patrzył na mnie, gdy delektowałam się tym cudownym nowym wrażeniem... Tak właśnie po raz pierwszy w życiu zjadłam loda MAGNUM
NiE_sMiAlKa
Lublin
Rejestracja:
Czasem jest mi smutno bez powodu.
Deszcz stuka o szybę, a ja wspominam ciepłe lato i ludzi, za którymi tęsknię.
Zbyt szybko i
Ostatnia gra